Zatem wierni na chwałę swojego Boga złożyli się, aż cud, że przetrwało to niejedną wojenną zawieruchę w tak doskonałym stanie.
Wersja do druku
Nie wiem jak jest w Binarowej, ale w Czarnej mieszkańcy na propozycję aby ich cerkiew objąć "opieką" konserwatora zabytków, powiedzieli NIE. "To nasza cerkiew i nikt nam nie będzie mówił co nam wolno a co nie".
Kościół w Binarowej jest wpisany na listę dziedzictwa UNESCO.
Bardzo fajne malunki. Doskonale zakonserwowane, żywe. Malarstwo jeszcze noszące cechy średniowieczne, brak perspektywy, brak światłocienia, taka grafika - kontury wypełnione kolorami, plamami, pasmami. Ale robi to wrażenie, sceny przedstawiane, jak na ten wiek są bardzo dynamiczne, kompozycja każdej sceny jest przekonywująca, przemyślana, rozplanowana tak by dało się z niej od razu, bez wątpliwości czytać sceny ewangeliczne. Ogólnie jak na moje oko - supermalarstwo, super zabytek,
Pzdr, TJ
Z przyjemnością oglądnąłem zdjęcia. Jedna uwaga, szkoda trochę braku ostrości (dalszy plan) na foto 2,3,5. Chyba nieco za mały numer przysłony był ustawiony.
Dziś przy niedzieli... :)
W trakcie robienia zdjęć, a pani Małgosia poświęciła mi naprawdę dużo czasu - przyszła wycieczka szkolna. To chyba trzy klasy dzieciaków były.
Kurcze, podoba mi się pokazywanie młodym naszej kultury tak ponad podziałami politycznymi, religijnymi i narodowościowymi. Pani przewodnik opowiedziała dzieciakom historię tego kościoła i jego dzieje od 1500 roku.
Powiem, że sam słuchałem z paszczą opadniętą do ziemi.
Podobne wycieczki widziałem w cerkwi w Wołowcu. Wielkie brawa dla animatorów Beskidu Niskiego :)
10. Załącznik 221731
Zgoda, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby zrozumieć miejsce bez osobistego kontaktu, jakim jest przebywanie w nim.
Słyszałem o ludziach, którzy wyrabiają sobie zdanie na jakiś temat, na podstawie czyichś opowieści i uważają, że temat zrozumieli. Miejsce to nie matematyka.
Bywam często na różnych sesjach naukowych o tematyce historycznej jak i w muzeach, gdzie zaprasza się młodzież szkolną i ja widzę, że są grzeczni i niby słuchają, ale jak jest czas na pytania to koniec zainteresowania.Jak mają siedzieć na lekcji to lepszy każdy wypad, a i organizatorom poprawia to statystykę.Mz jak jeden na stu łyknie wiedzę to i tak będzie dobrze.