Motyle...lato... od razu przyjemniej się robi ;-)
Wersja do druku
Motyle...lato... od razu przyjemniej się robi ;-)
Przepraszam najmocniej ale dzisiaj nie uda mi się nic wrzucić. Spróbuje natomiast jutro wieczorkiem zabrać Was na Gibraltar.
Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami wspomnieniami z Gibraltaru miejsca, które od XVIII w. posiada status terytorium zamorskiego zależnego od Wielkiej Brytanii. Językiem obowiązującym w Gibraltarze jest oczywiście angielski raz hiszpański.
Załącznik 187518
Na ulicach można zauważyć typowe dla Wielkiej Brytanii czerwone budki telefoniczne (niestety będę musiał zaprezentować zdjęcia, na którym jest też moja rodzina ponieważ nie mam z takiego bez
Załącznik 187516
Załącznik 187517
Dużą atrakcją jest wejście lub wjazd kolejką na szczyt skały, z której rozpościera się znakomity widok.My pokusiliśmy się o wjazd kolejką ale zejście na własnych nogach aby nie stracić kilku atrakcji po drodze. Płaci się przeważnie w funtach brytyjskich ale Euro także jest respektowane. Wjazd kolejką jest dość drogi i kosztuje ok 30 Euro od osoby i trwa może 2 maksymalnie 3 minuty.
Załącznik 187519
My niestety trafiliśmy na fatalną pogodę. Gdybym zdecydował się na zrobienie zdjęć ze szczytu 5 min później, nic na nich poza gęstą mgłą i chmurami nie byłoby widoczne.
Załącznik 187520
Załącznik 187521
Na skale najważniejszymi mieszkańcami są makaki. Są wszędzie. Bardzo ważne, by nie konsumować nic przemieszczając się po szczycie góry ponieważ małpy wyczują to i zaatakują w celu odebrania pokarmu. Moja żona miała w plecaku jakieś ciasteczka i kilka pakowanych ketchupów. Została od razu zaatakowana. Małpy rzuciły się na jej plecak, szybko ściągnęły go z jej pleców, otworzyły i zabrały to co wydało im się ciekawe. Doskoczyły też do mojego synka, który niestety przestraszył się i popłakał.
Załącznik 187529
Załącznik 187528
Załącznik 187527
Załącznik 187526
Załącznik 187525
Załącznik 187524
Załącznik 187523
Załącznik 187522
Załącznik 187530
Relacja z Gibraltaru będzie kontynuowana. jest jeszcze o czym opowiadać :).
Widzę, że byliście na skale...
Miło powspominać.
Odwiedziłem Gibraltar w zeszłym roku. Interesujące miejsce.
Małpki bardzo fajne były. :mrgreen:
Interesujący widok z Skały. Ja niestety byłem z kolegą, który uparł się by wjechać autem w sezonie, pół dnia w jedną i pół dnia by opuść.
Swoją drogą ciekawy będzie status Gibraltaru po Brexicie :-)