Znowu to samo, wiele lat temu po fotografiach m.in Abira i wielu wielu innych Klubowiczów dałem sobie spokój z aparatem, teraz doszedł Camilo. No jak żyć.....Jak Oni to robią :)
Wersja do druku
Dziękuję wszystkim za miłe słowa:mrgreen:
W Londynie siedze i w domu koczuje:cry:
Załącznik 220834
Kanie są piękne. Brawo. W GB łatwiej o nie niż u nas. Chociaż od centrum na zachód Polski trafiają się częściej.
Z domowego stanowiska: dzisiaj zimno nawet dla Sierpówki
Załącznik 220868