Ciekawe czy takie "cósie" nie łapią się pod ustawę o ochronie krajobrazu?
Wersja do druku
Przepiękna kompozycja
Jak ja dawno tu nie zaglądałam :oops: Obiecuję poprawę :grin:
Lubię wracać do tego wątku. Zazdroszczę wiosennego łazikowania, ta otaczająca ze wszystkich stron zieleń jest przepiękna, muszę się kiedyś tam wybrać wiosną:grin:.
Pozdrawiam
jeszcze nie doszły, trzeba się śpieszyć by jeszcze te szlaki zobaczyć, właśnie czytałem taką wypowiedź przewodniczki górskiej z Bieszczad:
" Na ostatnim szkoleniu byłam wprost przerażona, bo i u nas w Bieszczadach dla pseudoturystów chcą zmienić region i miast dzikich Bieszczadów będziemy mieć park miejski z ławeczkami i szutrowanymi dróżkami w porównaniu z którymi nawet schody do nieba na Tarnicy nie będą straszne."
:shock::shock::shock:
Spokojnie, dla starych wygów zostaną Bieszczady Słowackie (na Ukraińskie to bym się trochę obawiał).
A w naszych, no cóż - są jeszcze szlaki poza szlakami, są też szlaki gdzie schody i ławeczki z alejkami nigdy nie dotrą. Słyszałem od siostrzyczki z klasztoru w Komańczy, że na Chryszczatą nie będzie psucia, że do Balnicy też dojdzie starym dzikim szlakiem i na szczyt Suliła.
Mała Rawka (w drodze na Wielką) :mrgreen:
231. Załącznik 164532
... i najlepsze życzenia na Nowy Rok, coby nam Bieszczad nie spaskudzili :mrgreen: