Tak na oko to się wydaje sporo większy, ale to może być tylko takie wrażenie...
http://camerasize.com/compare/#371,355
Wersja do druku
Tak na oko to się wydaje sporo większy, ale to może być tylko takie wrażenie...
http://camerasize.com/compare/#371,355
Tak na oko, to oba wyglądają podobnie.
Przy okazji nowego modelu X-M1 pojawiło się zdjęcie naleśnika 27/2.8. Na zdjęciu brak pierścienia przysłony. Jeżeli faktycznie tak będzie to dla mnie spory zawód bo mniej niż średnio podoba mi się zmiana przysłony jakimiś pokrętłami.
http://www.fujirumors.com/hot-first-...new-fuji-x-m1/
Za to X-M1 powinien być mniejszy:
Na prezentowanych wcześniej makietach ten obiektyw miał pierścień przysłony.
X-E1 i X-Pro1 wraz z nowym firmwarem otrzymał focus peaking!
http://www.optyczne.pl/5948-nowo%C5%...lm_X-Pro1.html
Poza tym w końcu tylne kółko do czegoś będzie służyć, a nie tylko do ozdoby. Ponadto po raz kolejny poprawiono działanie AF i w końcu dodano możliwość zmiany punktu AF jedną ręką. Fuji jednak słucha swoich użytkowników, brawo!
A przepraszam, teraz wchodzi firmware, który umożliwia sterowanie przysłoną tylnym kółkiem, dodaje dodatkowe funkcje do przycisku Fn i drugi przycisk funkcyjny w miejscu jednego z guzików cztero-kierunkowych. Natomiast dopiero na lipiec zapowiedziano wprowadzenie kolejnego firmware'u, który przyspieszy AF i będzie miał focus peaking.
Jak wyjdzie to pochwal się proszę wrażeniami :)
Jeżeli się nie mylę to działanie AF najbardziej przeszkadzało w porównaniu z takim OMD.
Mają tu fajny kitowy obiektyw, za który nie trzeba za wiele dopłacać.
Przy dużych zmianach takim firmom powinno zależeć by robić aktualizacje do przeprowadzonych wcześniej testów ;)
Firmware wgrany. No i lista wad się się skurczyła. W końcu wybór punktu AF jest wygodny i szybki.
To pojechali grubo z tym softem. Trzeba przyznać że firma zadbała o userów.
z telefonu
Na 23 lipca oficjalnie zapowiedziano wspomniany wcześniej duży update firmware'u. Oprócz poprawy szybkości AF i focus peakingu ma dojść jeszcze poprawa precyzji AF w trudnych warunkach, ułatwienie zmiany wielkości powiększenia przy MF i ulepszenie działania stabilizacji w XF 18-55:
http://www.dpreview.com/news/2013/07...mpaign=generic
Ciekawe na ile uda się im to rzeczywiście poprawić.
Nie ukrywam, że jestem trochę zaskoczony - aparat w testach wypadał bardzo dobrze prócz tego AF. Dlaczego poprawili to dopiero teraz się za to wzięli?
Wprowadzili by nowy soft i podrzucili do testów z informacją o dużych zmianach. Teraz to nieliczni będą wiedzieli, że coś zostało poprawione.
Widocznie nie była to aż taka paląca sprawa. AF i bez tych poprawek jest w zupełności użyteczny (oprócz AF-C, ale tego to nawet poprawki nie zmienią). A opracowanie nowych algorytmów to nie takie hop-siup. W tych firmach jest tak, że inżynierowie przez pewien czas w pośpiechu pracują w sprintach nad softem do bezlusterkowców i ile zrobią, tyle zostanie zaimplementowane, a potem zajmują się opracowaniem trybów tematycznych do nowej serii kompaktów. Zanim będą mogli wrócić do AF, to najpierw muszę skończyć inne produkty. Ilość czasu i zasobów jest ograniczona.
No i nie wzięli się za to dopiero teraz, bo już wcześniej była jedna aktualizacja firmware'u, która poprawiła działanie AF (w zasadzie były dwie aktualizacje, ale druga niczego nie zmieniła).
Poczekajmy bo Fuji już kilkakrotnie zapowiadało szybki AF a wychodził może nie wolny ale co najwyżej przeciętny. Jak dla mnie to ten co jest może być ale jak będzie szybszy to pewnie się ucieszę :-)
Tym razem jednak firmware zmienia się z 1.x na 2.x, a to zawsze oznaczało istotną poprawkę. Cudów się jednak nie spodziewam, bardziej liczę na focus peaking. A bardziej niż zmiany w AF ucieszyłyby mnie bardziej zaawansowane możliwości ustawienia auto iso, takie jak w X100(s).
Tak, ja też zdecydowanie bardziej ucieszyłbym się z możliwości ustawienia minimalnego czasu przy auto ISO i dodatkowo z możliwości ustawienia innego czasu niż ten który jest na pokrętle (tak aby się nie kasował po wyłączeniu aparatu). Ale i tak nie ma co narzekać bo aparat chce się zabierać ze sobą wszędzie gdzie się idzie a to jest w tym wszystkim chyba najważniejsze :-)
Cieszy tak dobry support Fuji, widać, że dbają o klientów.
Uwazam Epicure za dosc obiektywnego osobnika :-) Po ( nie lubię tej zbitki liter) 23 lipca czekam na relacje co z tym AF.
bawiłem się tym aparatem w piątek i powiem krótko: to co się dzieje w wizjerze i na ekranie to jakaś pomyłka, skaczący obraz, i niewłaściwe odświeżanie!!
nie wiem jaki miało firmware to body ale odechciało mi się fuji...
Niestety wiekszosc nowoczesnych puszek ma lagi, fuji przoduje w slajdach.
pozdrowionka
Skaczący obraz na wyświetlaczu? Hmm, nie zauważyłem ale wziąłem aparat i sprawdzam i kurcze nie widzę tego skakania... W wizjerze owszem na siłę można coś zobaczyć ale pod warunkiem, że bardzo szybko poruszamy aparatem - tak szybko, że musielibyśmy chyba śledzić bolid F1 ;-). Jak dla mnie przy spokojnym kadrowaniu wizjerek jest rewelacyjny zwłaszcza, że nosze okulary i inne wizjery elektroniczne które miałem okazję sprawdzać były zdecydowanie mniej przyjazne.
Raz miałem poważne problemy z wizjerem w słoneczny dzień - zaczął szaleć (skakać, klatkować) ale to był jednorazowy wyskok.
Na ekranie jest dokładnie ta sama częstotliwość klatek, co i w wizjerze, tylko że na ekranie nie jest to aż tak widoczne - nie wiem, może patrzenie jednym okiem w wizjer, z bliskiej odległości powoduje, że wzrok jest bardziej wyczulony na wszelkie lagi. W każdym razie zanim zaczniecie wieszać psy na wizjerze Fuji, porównajcie go najpierw z innymi wizjerami w różnych warunkach. Częstotliwość odświeżania to nie jedyny parametr wpływający na jakość obrazu w wizjerze. I ten parametr był jedynym, który okazał się gorszy niż w wizjerze OM-D - wszystko inne było lepsze: kolory, praca w mocnym i słabym świetle, rozpiętość tonalna, rozdzielczość.
I to wieczne porównywanie z om-d..
A z czym byś chciał porównać? Z E-PL1?
teraz to chyba z E-P5...
Czyli z OM-D bez wizjera.
A przy okazji jest uaktualniony roadmap szkieł:
Załącznik 93486
Pojawiła się nowość: plastikowy XC 50-230 f/4,5-6,7 jeszcze w tym roku. Reszta zgodnie z planem.
Można też z g5/6, gh3, nex6/7..
Bardzo chętnie, gdybym tylko dostał te aparaty do testów. Niestety miałem tylko OM-D.
Dla mnie każdy aparat, który nie ma gibanego ekranu (jak G1 albo E3) jest do d****y. Tak polubiłem to rozwiązanie, że nie wyobrażam sobie już fotografowania (wygodnego) bez tego.
Nie odważyłbym się. Nawet smarując uprzednio obiektyw lubrykantem
Fuji już zrobiło pierwszy krok w stronę gibanego ekranu przy ostatniej premierze. Na razie tylko odchylany, więc pozostają poziome kadry, ale kierunek dobry. Może za kilka lat nabędą technologię gibania ekranu?
W sumie dzisiaj to tylko chyba Panasonic daje gibane ekrany w bezlusterkowcach.
GH2 ma swoje wady, ale na dobrą sprawę tylko GH3 jest jakąś alternatywą.
A dla mnie woda mineralna bez bąbelków też jest do d.... ;-)
Wgrałem najnowszy FW i tak na szybko:
1. Z XF 35 - nie powiedziałbym, że jest jakoś znacząco szybciej ale na pewno łapie ostrość tam gdzie wcześniej miał z tym problemy. Cieszy też znaczna poprawa AF przy kadrowaniu w pionie
2. XF 18-55 - tu widać, że AF jest szybki a nawet bardzo szybki :-)
Wszystko sprawdzałem w ciemnych i bardzo ciemnych pomieszczeniach.
Podobno patent na ekrany na przegubie jest w rękach Canona. Kto wykupi licencję, ten może korzystać z takiego rozwiązania.
---------- Post dodany o 09:57 ---------- Poprzedni post był o 09:55 ----------
Nie mogę się doczekać do wieczora, aż sam będę mógł to przetestować :)