Żona ostatnio wykupiła sobie pakiet zabiegów(prywatnie, bo ze skierowaniem z NFZ kazali jej czekać do września w 2015) i dochodziła na nie codziennie z domu.
Opowiadała mi, że kobiety faktycznie korzystają z tych zabiegów, ćwiczą na rowerkach itp., a faceci tylko się szwendają. Zaraz padają pytania: "Czy chodzi pani na tańce?"