Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bodzip
Na spotkaniu w Nowicy, Marysia znalazła kompromis. Na zewnątrz :mrgreen:
No wiem, ale to takie pospolite się wydaje ;)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Wbrew pozorom sprawa nie jest banalna i błaha. Będzie miała głębsze korzenie. Jedni szli na dwór, inni na pole, a jeszcze inni lecieli na plac.
Trzeba by chyba do Miodka napisać :roll:
Nieważne. Myśmy chodzili z kolegami na platz ;-) a 20 kwietnia nasze babcie zawsze robiły imprezę.
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
No wiem, ale to takie pospolite się wydaje ;)
I przyziemne.:wink:
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bodzip
Na spotkaniu w Nowicy, Marysia znalazła kompromis. Na zewnątrz :mrgreen:
fajnie by brzmiało: kochanie, idę na zewnątrz, do kumpli, nie czekaj na mnie z kolacją:grin:
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
abir
fajnie by brzmiało: kochanie, idę na zewnątrz, do kumpli, nie czekaj na mnie z kolacją:grin:
- kochanie idę z kolegami (...).
- idź, idź przecież Cię za rogi trzymać nie będę...
1 załącznik(ów)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
ggolus
- kochanie idę z kolegami (...).
- idź, idź przecież Cię za rogi trzymać nie będę...
Załącznik 111554dawno sie tak nie usmialem:!:
1 załącznik(ów)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Nie wiem jak u Was, ale u mnie przygotowania idą pełną parą :mrgreen:
Załącznik 115447
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...