Ma gwint, więc można zamontować filtry. Ale miejsca na zamocowanie tulipana nie widzę.
Bez rozłożenia obiektywu nie można robić zdjęć.
Gdzieś widziałem informację, że 300 zdjęć na akumulatorze. Czyli tak, jak w typowym kompakcie.
Wersja do druku
Ma gwint, więc można zamontować filtry. Ale miejsca na zamocowanie tulipana nie widzę.
Bez rozłożenia obiektywu nie można robić zdjęć.
Gdzieś widziałem informację, że 300 zdjęć na akumulatorze. Czyli tak, jak w typowym kompakcie.
Test ISO E-P1 (wraz z roznym poziomem odszumiania):
http://www.fotoactualidad.com/2009/0...so-100-al.html
Jak to jest ze współpracą z klasycznymi obiektywami FT.
Czy adapter MMF-1 zapewnia działanie AF obiektywu 11-22 czy 14-54 Classic?
Ja sam wątpię.
W Zamościu z adapterów dostępny był tylko m4/3 -> 4/3. Mój 14-54mk1 ostrzył bez problemu ;)
Nie musisz go składać. W zasadzie używałem tej funkcji tylko do transportu tego zoomika w torbie. Placek 17mm/f2.8 rządzi!! :mrgreen:
Jakoś po ~150 zdjęciach (plus dwa krótkie filmy), aku dostarczonym przez Wujka Olka zaczął sygnalizować niski poziom (wykrywanie tego faktu ustawione na standard). Można było jeszcze pyknąć kilkanaście zdjęć i aku klęknął.
Pozdrawiam
na szczęście z sigmami nie muszę się męczyć -ale czy zuiko działają>?<
No cieszy mnie że 14-54 chodzi!
Czy prędkość tego "chodzenia" można porównać do działania standardowego zooma z EP-1?
Mnie Pen całkowicie rozczarował. Niestety. A to za sprawą tragicznego AF. Na ulicę to się zupełnie nie nadaje, bo ma straszliwe opóźnienie. Takie jak stare kompakty, bo niektóre nowe są wystarczająco szybkie do streeta.
To nie znaczy, że to jest zły aparat. Jeśli komuś niepotrzebny sprawny AF to będzie miał z niego pociechę. Do widoczków, na wycieczki górskie - sama radość. Zabaweczka jest przepiękna i perfekcyjnie wykonana. Aż miło wziąć do ręki.
Ja jestem jednak bardzo rozczarowany. Myślałem, że to aparat skrojony dla mnie, ale niestety...