Brawo, dzięki :)Cytat:
Zamieszczone przez andtor2
Wersja do druku
Brawo, dzięki :)Cytat:
Zamieszczone przez andtor2
moja wersja na szybko -Cytat:
Zamieszczone przez alnico
Fajne Andrzeju, dzięki :)
Podoba mi się oryginał.
Pozdrawiam.
Ładnie tam w Łosiu... wczoraj wieczorem.
Bogdan , Twoja wersja rzondzi jednak.:grin:
C.d. Łosia - Dzień Maziarza Łosiańskiego.
Maź to wyrób ropopochodny. Produkowana bardzo prymitywnymi metodami maź służyła do smarowania osi wozów konnych, zawiasów, zamków itp. Przed II W.Światową Łosie to królestwo produkcji tego produktu, a samo Łosie było dzięki temu bardzo bogatą wsią. Maziarze swoimi wozami jeździli nawet do Warszawy, Kalisz czy Łomży. Docierali do Rygi i Jekaterynburga. W drugą stronę - na Słowację i do Siedmiogrodu oraz Moraw.
Prymitywny sposób destylacji ropy na maź
1846. Załącznik 155578
Oryginalny wóz maziarzy.
1847. Załącznik 155576
Przy okazji, oczywiście piknik, wyżerka i sprzedaż wyrobów regionalnych. Brrrr drogo :evil:
1848. Załącznik 155572
1849. Załącznik 155573
1850. Załącznik 155574
1851. Załącznik 155575
1852. Załącznik 155577
Na zdjęciu 1851 jest półprodukt dla alnico i Jego trofeów z Tatr :mrgreen:
Bardzo ciekawe, a wóz maziarzy wygląda jak z westernu - super :)
Przestań, jaki western . U nas na to mówili gumiok... :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez lisiajamka1
Ogumienia zazdrościli im chyba wszyscy. :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Bodzip
Maziarze i gumioki...:!: