Chętnie też zamówię, ale nie wiem w kt. poście szukać - jest już 44 strony tego wątku.
PS. Znalazłem na 1 stronie formularz :)
PS2. Zamówienie poszło.
Wersja do druku
Chętnie też zamówię, ale nie wiem w kt. poście szukać - jest już 44 strony tego wątku.
PS. Znalazłem na 1 stronie formularz :)
PS2. Zamówienie poszło.
Ale jak by tu powiedziec byla grupa ktora wspolnie redagowala towar do sprzedazy.Czy moze byl ktos i powiedzial na koniec:zrobcie jakis inny zestaw bo tego nie da rady sprzedac,lub Jest wspaniale i teraz to sprzedam.
Jesli nie bylo "wodza" od sprzedarzy to wszyscy po trochu powinniscie ociupinke takiej wiedzy posiadac lub prubowac posiasc.
Ja nie negujje i nie zabieram glosu w wyborze.Odnioslem sie tylko do tego cytatu o posiadaniu i potrzebie posiadania wiedzy.
nie ma się co już do tego odnosić...
nikogo na siłę nie zmusisz by dołączył do ekipy wybierającej..
a jakby nie było wśród nas były osoby które sprzedażą się zajmują..
i podsumowanie o którym piszesz też było...
ale nieważne... ja nadal zadowolona z wyboru jestem... no ale cóż.. nie każdemu w gusta trafisz..
Jacy teraz wszyscy mądrzy. A gdzie byliście, kiedy w ogóle istnienie kalendarza stało pod jednym wielkim znakiem zapytania ? Hę ? Że tak spytam nie śmiało. Gdzie te mądre rady, kiedy trzeba było czekac na jakiekolwiek wrzutki do niego ? Gdzie byliście, jak trzeba bylo się zgłosić do ekipy redagującej ? W doopie to mieliście, czekaliście sam już nie wiem na co. A teraz jak się Wam nie podoba kalendarz to go po prostu nie kupujcie, łaski żadnej nie robicie. Zasady i regulamin był ustalony dużo wcześniej, trzeba było wtedy uszczknąć kilka kropel waszych mądrości a nie teraz. Potrzebujecie się dowartościować? Zaszpanować wiedzą, doświadczeniem czy sam już nie wiem czym ?
Nie pasuje ? Nie zamawiać ! Wolna wola !
Za rok następny, zobaczymy na co was stać, jak trzeba będzie zająć się tematem.
Pozdrawiam
Marek
Czy naprawde juz nie mozna pisac odnoszac sie do jednego postu.Czy tylko trzeba same superlatywy glosic.
Oczywiście, że tak . Sam zresztatwierdziłeś, więc inaczej być nie może .
Mirek, piszesz tak jak bys nie wiedział o co chodzi i w czym problem, bo, że tego nie widzisz i nie rozumiesz, to Cię nie podejżewam.
Fajni jesteście, zupełnie jak warzywa na straganie w dzień targowy. Jakież to polskie, sarmackie. Liczy się tylko - gadać, gadać, gadać. Dużo gorzej z robić, robić, robić. Spójrzcie na siebie. Przegadujecie się jak przekupy i forumowy kalendarz, który miał łączyć, bo to w końcu nasz, forumowy kalendarz, zaczyna dzielić.
Równie dobrze może mieć 365 stron plus okładki wkładki i inne pierdoły a i tak wszystkim nie dogodzisz i wszystkich zdjęc nie zamieścisz, a nawet jak się to uda, to i tak ktoś go zjedzie, bo za dużo fotek i w większości źle wybrane i ogólnie be ;)
---------- Post dodany o 23:27 ---------- Poprzedni post był o 23:26 ----------
No to po co swoją kapustę dokładasz teraz do tego straganu ?