Chyba się nie zrozumieliśmy. Miałem na myśli, że Twój tekst o E-M1 jest pełną pochwałą Olka, stąd domniemanie, że pisany pod dyktando Jack'a ;-) Ale to tylko żarty ;-).
Widać, że fotograf praktykujący z Ciebie i piszesz o tym co stanowi cząstkę warsztatu, a to cenna opinia.