Magnesus: Nie wiem, ale to nie zmienia sensu kocepcji o obrotowej lub kwadratowej matrycy:)
Wersja do druku
Magnesus: Nie wiem, ale to nie zmienia sensu kocepcji o obrotowej lub kwadratowej matrycy:)
To ze 7-14 ma nieobrotowy tulipan nie oznacza ze nie ma jakiegoś zapasu.
Ja mam jeszcze jedną uwagę do tego EVF. W (moim) kompakcie LCD działa, w porównaniu z wizjerem optycznym lustrzanki, w trochę irytujący sposób a mianowicie "naśladuje" pomiar światła i przy zmianie jasności obrazu w kadrze LCD też zmienia swoją jasność. Bardzo dobrym przykładem jest tu zastosowanie polara: muszę w miarę szybko nim kręcić, żeby szybko złapać właściwe położenie z przyciemnionym niebem, zanim na LCD to ciemne niebo zniknie bo wszystko zostanie znowu sprowadzone do jakiejś tam średniej jasności wyświetlacza. Jeśli to miałoby wyglądać identycznie w EVF, to mnie się takie rozwiązanie nie podoba.
test na DIWA Labs: http://www.diwa-labs.com/wip4/compar...&product2=6414
W mojej hybrydzie Fuji nie było z tym problemu. Bardzo łatwo dało się zauważyć wpływ polara, EVF działał bardzo podobnie do zwykłego wizjera (wadą była tylko zbyt mała rozdzielczość, zaletą, że widziało się od razu co przepali, trudniej było z niedoświetleniem, bo ogólnie był trochę ciemny ten EVF i trudno było stwierdzić, czy czarne drzewa to już są całkiem czarne, czy jeszcze do odratowania ;) ). Idea ogólnie jest taka, by obraz na żywo był jak najbardziej zbliżony do wynikowego zdjęcia. Twój kompakt musiał sporo mieszać.
Na wykresach widać, że pod względem rozpiętości tonalnej jest podobnie, jak w E-3, ale w szumach cofnęli się do poziomu E-410. Co jakoś szczególnie mi nie przeszkadza, jeśli tylko na iso 1600 nie będzie bandingu. Jeśli Olympus dostanie tą matrycę do wykorzystania w kolejnych swoich modelach (a pewnie tak będzie), to przy pomyślnych wiatrach powinien wycisnąć z niej nieco więcej.
Ja bym wolał, żeby ekran pokazywał to, co faktycznie widać (dopiero, jak nie widać nic, to niech rozjaśni...). Resztę zobaczę na histogramie.
Magnesus, ja pisałem o LCD (ekraniku). Że jeśli EVF miałby się zachowywać tak jak LCD to dla mnie niefajnie.
Zresztą na temat tego aparatu, w tym m.in. wizjera wypowiedział się ktoś na forum N, kto miał z nim kontakt "organoleptyczny": http://forum.nikon.org.pl/showpost.p...8&postcount=36
Mhm, zapomniałem się pochwalić - byłem tydzień temu na macaniu (pokazie) tegoż aparatu... W porównaniu (subiektywnie) z moją E-330:
- szybszy AF
- czasem się pogubi (ale to chyba wina niedopracowanego softu - aparat nie potrafił zaostrzyć na dwa wyraźnie odróżniające się elementy)
- EVF - no nie wiem, jak dla mnie zmniejszony ekran LCD - różnicy kolosalnej nie zauważyłem (nie jestem testerem, więc nie powiem dokładnie ale np. scena w wizjerze była jaśniejsza niż to, co można było zobaczyć na ekranie)
- ręczne ostrzenie przy EVF - masakra, ja sobie średnio radziłem...
- ISO - znośne, używalne - nie należę do szumofobów, ale ja używam 330 więc wiecie... ;-)
- szumy - w ciemnych partiach wyłaziły, ale przy tym, co wypluwa 330 z takim ISO a G1 - nie mając innego wyboru, pewnie skusiłbym się na G1
- zdjęć mi nie pozwolili zabrać :/
- bardzo lekki
To chyba tyle...
...swiat poszedł jeszcze dalej .... patrzcie co sie dzieje ...rewolucja nadchodzi ...
http://www.dfv.pl/wiadomosci/articles/1205.html