Tak dla odmiany.... wróciłam do jesiennych, odłożonych na potem.... czasem trzeba nabrać dystansu do zdjęć, żeby spojrzeć na nie świeżym okiem :)
Załącznik 65181
Wersja do druku
Tak dla odmiany.... wróciłam do jesiennych, odłożonych na potem.... czasem trzeba nabrać dystansu do zdjęć, żeby spojrzeć na nie świeżym okiem :)
Załącznik 65181
pani jesień....ładnie :)
ależ kolorki
Pani Jesień mimo przepału na czółku podoba mi się bardzo. Feeria kolorów, mina jak u bogini, z tyłu oślepiające żółte kwiecie, z przodu naręcze gałązek z kwiatami niesione z wielką godnością, niedbała poza, władcza mina, luz w stylingu. Postać niesamowita, aż mityczna. Może ten bokeh w tle jest zbytnio rozmazany, szczególnie z lewej jest potrząśnięty, ale przede wszystkim kolor gra rolę i to jest pierdółka wobec wymowy fotki.
Pzdr, TJ
hmm, ostatnie zdjecia podobaja mi sie ale 418 stron!!!!!!!! to chyba nie przeglądnę juz dzisiaj ;)
pozdrawiam.
Rewelacyjna gra światła i kolorów. Poproszę o więcej... :grin:
Pięknie dziękuję za wizyty :)
Mr Crowley- sama już tego nie ogarniam ;)
Ewelinka już zmęczona była i dopiero w ostatnich kadrach naszej pracy nabrała luzu, bo nie ma doświadczenia i z mimiką było dość trudno.
... Dziś Paulinka :)
Załącznik 65519Załącznik 65518Załącznik 65517
Pierwsze i drugie najbardziej mi się podobają. Trzecie jest ciekawe, ale mam wrażenie, że słupy nieco Ewelinę przytłaczają :)