Zamieszczone przez
wyszomir
Trzeba uwzględnić jeszcze ilość światła i czułość matrycy. Przy większej matrycy uzyskam taką samą głębię ostrości silniej przymykając przysłonę (co mogę zrobić, gdyż dyfrakcja zaczyna przeszkadzać dopiero przy większych liczbach przysłony). Aby wtedy przy tej samej ilości światła uzyskać ten sam czas ekspozycji będę musiał użyć większej czułości matrycy (co znów większa matryca umożliwia, gdyż ma wyższe użyteczne czułości). Ale pamiętajmy, że wraz ze wzrostem czułości maleje dynamika matrycy i rosną szumy. Sumaryczny efekt jest taki, że żądając dużej głębi ostrości zbliżone zdjęcia przy zbliżonym czasie ekspozycji uzyskamy obu matrycami - przy czym dla większej matrycy będziemy pracować przy silniej przymkniętej przysłonie i większej czułości - co zniweluje przewagi wyższej matrycy pod względem jakości obrazu. Używając aparatu z mniejsza matrycą uzyskamy podobną efekt jakościowy przy mniejszych rozmiarach sprzętu a często i niższej cenie. Dlatego do makrofotografii zrezygnowałem z APSC i używam m4/3 a przy bardzo małych motywach nawet i hybrydy z niewymiennym obiektywem.