2000 zł nie może przekroczyć chociażby z tego powodu i że E-P1 np w FJ jest poniżej 2400 (i do tego lampa ).
Wersja do druku
2000 zł nie może przekroczyć chociażby z tego powodu i że E-P1 np w FJ jest poniżej 2400 (i do tego lampa ).
Ceny nigdy nie będą tak niskie, żeby ludzie nie narzekali, że są za wysokie.
Ale to też działa w 2 stronę. Jeżeli coś jest za tanie to ludzie boją się kupować, bo uważają, że tanie=złom (inna sprawa, że często mają rację). Ale ta sama rzecz z podniesioną ceną często zaczyna się dobrze sprzedawać. Ot tacy już jesteśmy :)
EP2 ma w komplecie fajny wizjer. Miałem okazję się tym pobawić (kolega ma rodzinę w Olympusie) - jakość świetna, jak tego w Panasonicu G1/G2. I to ze jest na stopkę to zaleta - jest sporawy, ale można go odpiąć i schować w drugiej kieszeni (w pierwszej powinien się mieścić aparat).
Ale świeżo po zabawie EP2 stwierdzam, że kit, mimo że fajnie sie składa, to jednak uniemożliwia traktowanie aparatu jako "kieszonkowego". Niezbędne są tutaj naleśniki, wtedy dopiero poczujemy uroki micro4/3.
9-18 - OK, jeśli optycznie nie będzie na poziomie tego lustrzankowego to będzie rewelacja (biorąc pod uwagę rozmiary). Ale 14-150 mógł sobie Olek darować i wypuścić 1-2 naleśniki, by pokryć podstawowy zakres.
EVF jest naprawdę fajny. Jak chcecie sprawdzić jak to wygląda, idźcie do jakiegoś Mediamarkt czy Staturna, albo gdzieś gdzie można obmacać Panasonica G1/GH1 - olkowy EVF na stopkę to ten sam poziom. Duży obraz, jasny, wysoka rozdzielczość. Lepiej niż maciupkie wizjery w budżetowych lustrach.
Głupia sprawa tylko, że w jednym systemie, a nie jest EVF kompatybilny z Panasem GF1. Sporo by tego Olek sprzedał użytkownikom gieefjedynek.
Laska jakoś nieudolnie trzyma tego PEN-a. :D
Fajny patent z tym menu.
Kurde... chyba kupię rodzinny aparat :)
Cena będzie niższa, zdecydowanie łatwiej mi się będzie na niego zdecydować niż na E-P1/E-P2, no i nazwę ma taką polską ;)
Ale wizjer E30 nie potrafi tego co EVF do micro43. Przy ostrzeniu ręcznym lub S+MF ruch pierścieniem do nastawienia ostrości powiększa automatycznie obraz i ostrzymy na powiększeniu.
Ale wersja odporna i uszczelniona, to byłoby TO!!! Ale tylko z uszczenionymi naleśnikami...
http://4.bp.blogspot.com/_iqGvws0kbx...Space+Walk.gif
I wersja teflonowa dla kosmonautów ale tylko z zoomami, bo tam się trudno kroki robi w tył.
cena wizjera nieco rozwala Wasze kalkulacje cyt.:
Electronic viewfinder VF-2 $279 An articulating 1.44 million pixel EVF that attaches to the E-PL1's hot shoe and accessory port.
- wychodzi , że bardziej może opłacać się( albo będzie tak samo) E-P2 gdzie wizjer jest w zestawie.
Jacku skąd ta niewiara? Wujek Olek nie słucha głosów swych wyznawców? ;-)?
Klaśnięcie w dłonie jest "jednobitowe" i porozumiewanie się z komputerem w ten sposób mogło by być uciążliwe ze względu na powolność transmisji. Ale tych rozumiejących intencje- to doczeka się i to będzie szybciej niż za kolejne 15 lat.
Jeśli chcesz mnie wrzucić do kosza z wiecznymi malkontentami to wybacz ale nie ta grupa docelowa :)
Propo klaśnięcia, to nowe Though są sterowane za pomocą puknięć w obudowę :P
A body z jakiś zjadliwych materiałów jak by głodni byli ;)
Ja stawiam na cenę 2499 zł sugerowaną za kit
oraz 1900 zł w sklepach internetowych po miesiącu od dostępności.
co do ceny to znalazłem takie porównanie http://www.dpreview.com/previews/olympusepl1/page2.asp 599 dol. = 599 eur
Tak patrzę na ten aparat i czy tylko mi on się nie podoba i tylko w moich oczach wydaje się "tandetny" z wyglądu?
Tak na marginesie, robie czesto 30x45 na wystawy, ostatnio robione fotki G1 i powiem Wam szczerze, ze tzw wyjadacze, artysci, krytycy i wieloletni fotografowie, maja ogromne problemy z wytypowaniem czym to bylo zrobione, a nie tuninguje zbytnio fotek....
Mysle, ze trzeba by wydrukowac spory plakat zeby widziec roznice w np jakims landszafcie...
pozdroofka
Kiepski af, opóźnienie jak w kompakcie, wzornictwo mydelniczki, ciemne obiektywy nie kompatybilne z E systemem, drogi. Dla kogo jest ten aparat?