Dzięki za wykład, jak zwykle bardzo pouczający :mrgreen: :cool:
PS
Wysokoprocentowa? :-P
Wersja do druku
Dzięki za wykład, jak zwykle bardzo pouczający :mrgreen: :cool:
PS
Wysokoprocentowa? :-P
Jako ze temperatura na zewnątrz nie przekonuje mnie do wyjścia z domu i porobienia nowych fotek, postanowiłam odkopać jeszcze kilka z Paryża ;)
27 - Walka z wiatrem ;) (tak, tak, wiem, że nogi ucięte, ale nie było łatwo utrzymać kadr przy takiej wichurze)
28 - Museum d'Orsay
29 - chyba nie trzeba opisywać :P
Generalnie Paryż jakoś bardziej mi podchodzi B&W.
29 bdb niby oklepany temat ale fajnie pokazany mimo,że wieża nie jest pokazana w całości.
Przyznam szczerze, że jestem pierwszy raz, a szkoda. _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Aha 28, jest KLASA.
28 i 29 bardzo fajnie wpadają w oko. Na 29ć to konstrukcja od rollecostera? :D
Tak, to taki nowoczesny rollercoaster :) Jeszcze nikt nie wie jak go używać i straszne kolejki są, żeby się na niego wdrapać :P
A tak serio to zdaję sobie sprawę, że wieża wyszła dość krzywo, ale nijak nie wiedziałam jak się do niej zabrać... Jak ją robiłam od dołu, żeby objąć ją całą to była tak zniekształcona, że w ogóle się tego nie dało pokazać. Z kolei jak ją robiłam z daleka na wprost to było na pierwszym planie multum rzeczy, które ją zasłaniały. To ujęcie jakoś najbardziej przypadło mi do gustu mimo, że jest krzywe :P
29 fajne chmurki, kontrast jest elegancko:)
"Walka z wiatrem" fsymatyczna, nie wiem tylko, czy Ty trzymałas tam aparat czy tę parasolkę ;)
Ta z muzeum jest tematem, który sam lubię fotografować więc napiszę kilka słów. Obiekt ciekawy i wart co najmniej kilku kadrów. Ten, ktory pokazałaś jest całkiem w porządku niemniej troche pomarudzę. ;) Brakuje mi tu staranniejszego wykadrowania, wybrania charakterystycznych, mocnych elementów które w zdecydowany sposób pozwoliłyby ciąć po nich kadr. Brakuje mi też bardziej zdecydowanej obróbki. Konstrukcja ze stali i szkła, jaką jest to wnętrze powinna lśnić zimnym połyskiem pełnym światła, kontrastów i blików.
Nie uważam się za autorytet w tej kwestii, piszę tylko o tym, jak ja widziałbym podobne wnętrze.
Pozwolę sobie również wstawić jedną z moich prób zmierzenia się z podobnym tematem, pozwoli mi to pokazac Ci to, czego nie potrafię wyrazić słowami :)
Centro Vasco da Gama
https://galeria.olympusclub.pl/album...b_v_d_gama.jpg
Ostatnie, z podstawą wieży Eiffla równiez niekonwencjonalne i ciekawe.
Sam dałbym odrobine więcej u dołu ale to twoja bajka i to bardzo ciekawa :)
28 jest pewnie najbardziej poprawne ale nudne,
dlatego mimo ewidentnych błędów z kadrem wolę :
27 za dynamikę
29 za plastykę
rocco,
dzięki za obszerny opis ;) niestety w panujących tam warunkach chyba nie byłabym w stanie uzyskać takiego efektu jak ty (widzę, że na twoim zdjęciu od góry wpada światło). W Musee d'Orsay sufit jest zabudowany, a wtedy gdy ja byłam, pogoda była dość kiepska i przez okna nie wpadały żadne promienie słońca.
Natomiast jestem bardzo ciekawa jakbyś wykardował to zdjęcie na moim miejscu ;) Pokażesz? ;)
Wybrałam się dziś w nocy na Kopiec Kościuszki w celu poćwiczenia nocnych zdjęć ze statywem i... jestem załamana :( Poniżej "najlepsze" zdjęcie z całej serii.
Poradzcie jak uniknąć tak strasznych szumów? ISO było ustawione na 100. Pozatym jak uzyskać takie fajne "gwiazdki" rozchodzące się w okół lamp? Mi wyszły jakieś takie rozmazane (ale to pewnie przez te szumy...)
Chciałam, żeby to zdjęcie wyszło takie mroczne, nie do końca doświetlone..ale chyba mi nie wyszło :P
cześć!! co do gwiazdek - przysłona na maksa. Niektórzy napiszą, że dystorsja - nie przejmuj się!! chodzi o to, żeby czas był jak najdłuższy a to się właśnie uzyskuje przez wysoką wartość przysłony..
co do szumów ja nic nie widzę (niewielki rozmiar zdjęcia, kiepski monitor, późna pora, no i dłuższy czas lunatykuje przed ekranem próbując nie spać) ale proponuję ustawić odzumianie przy długich czasach (w e510 to 1. menju, 3 od końca linijka noise reduct.. Z tego co widzę mój aparat (poprzedni e330 - był ok!!) na automacie w nocy przyciemnia zdjęcia!!!, dlatego radzę robić wszystko w trybie M i prześwietlać nawet 2/3krotnie. Później zobacz podgląd zdjęcia i najlepiej histogram. W razie czego pisz privy lub na Forum!
pe es. założyłem, że masz lustrzankę, jeśli tak nie jest to trochę lipa z tym moim postem ;)
Dzięki :) Tak, zdjęcie było robione lustrzanka (E-3) w trybie manualnym. Nie chciałam dawać większego czasu naświetlania bo wszystko wychodziło jakieś dziwne czerwone (?). Co do przesłony to dałam 10. Myślisz, że można jeszcze większą dać? A czasy naświetlania 4 sekundy.
z tego co widzę, można by spokojnie "prześwietlić" o 2EV. Wciskaj przysłonę na 22 lub ew. na 16 a czas rzędu 45-60s(f22) lub 30-45s(f16). w erze cyfr zdjęcie w zasadzie nic nie kosztuje. próbuj.. wyjdź przed dom, znajdź jakąś lampę, zrób zdjęcie na automacie, następnie przejdź do manuala i poprześwietlaj o 1, 2, 3, 4 EV. Pobaw się przysłoną... będziesz miała ogólny wgląd co, ile czasu i jak :-)
Do gwiazdek używa się specjalnych filtrów, wtedy wychodzą naprawdę ładne. A co do nocnych zdjęć powinna być zawsze włączona opcja redukcji szumów i hot pikseli, munusem tego rozwiązania jest to, że aparat wykonuje 2 zdjęcia, więc jest to czasochłonne. Przykładowo jeżeli ustawisz czas na 30 s. to przy włączonej tej opcji po 30 s aparat zacznie wykonywać kolejne zdjęcie, tym razem jednak z zamkniętą migawką. Następnie zdjęcia są od siebie odejmowane i w ten sposób pozbywasz się szumów.
A ja bym spróbował, oprócz 'manuala", zrobić parę fotek na preselekcji przesłony (A), eksperymentując jej nastawą, np. od f5,6- f8 ew. dalej, ale tu już jest zagrożenie wychodzenia szumu. Oczywiście wszystko zależy od ilości i jakości źródeł światła. Ważne jest też prawidłowe ustawienie WB, choć przy wołaniu z RAW to z tym nie ma problemu. Przy manualu ja tak długich czasów nie stosuję, chyba, że chcę zarejestrować jakiś ruch lub fajerwerki. ISO jak najmniejsze. Statyw+ pilot lub wężyk spustowy aby uniknąć mimowolnego poruszenia przy wciskaniu spustu. Owe gwiazdki, jak wpomnieli koledzy wyżej, pojawiają się już od przesłony ca about f8. Dla mnie odszumiacze itp. tylko przeszkadzają przy fotkach nocnych.
Pozdrawiam
Kaz
a gdyby tak troszkę cienie powyciągać i poprawić niebo?
tak na szybko, wstawiam tu bo nie umiem do galerii..
oczywiście możnaby delikatniej
Przepraszam, że póki co, odniosę się tylko do ostatnich zdjęć. Bardzo podobają mi się 28 i 29. Ze wskazaniem na 28. Świetne zdjęcie.
Pozdrawiam
A jakie konkretnie filtry?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Niestety na moim monitorze w lapku nie widać żadnej różnicy :( Jak się przekopie przez bałagan w pokoju to podłączę go do lepszego monitora i zobaczę ;) Dzięki!
Grafiti na zdjęciu 25 niezwykle poruszające. Żołnierka ze zdjęcia 26 niezły dokument. Zmagania z wiatrem na 27 dynamiczne i przyciągające uwagę o sympatycznym przekazie. 28 z muzeum z uwagi na niespotykane wnętrze interesujące. Wieża z kadru 29 ciekawie przedstawiona.
Chyba chodzi o takie:
http://images.google.pl/images?q=fil...-8&sa=N&tab=wi
Dużo ich chociażby na allegro, ale sama osobiście ich nigdy nie używałam, więc więcej niestety nie powiem.:)
Albo "star filter" :roll:
http://www.cs.mtu.edu/~shene/DigiCam...lter-star.html
http://www.tiffen.com/star_filters.htm
Jesli nie masz "prawdziwego" to można i w PSie się pobawić:
http://www.digiretus.com/tippek/cikkiro.php?SORSZAM=146
Tak, o takie mi chodziło, nawet gdzieś tam mam taki, ale nie używam, bo wyrosłem z czasów kiedy mi się taki efekt podobał.
Witam wszystkich wiernych krytyków moich zdjęć :)
Właściwie to piszę, żeby się pożegnać. Jutro lecę na 3 tygodnie do Tajlandii, Kambodży i Laosu. Mam nadzieję, że po powrocie zasypię was toną super zdjęć, bo w końcu jedzie ze mną też E-3 ;) Tak więc do zobaczenia za 3 tygodnie! Gorące pozdrowienia dla wszystkich! :)
Tylko nie daj się zjeść tambylcom, bo zdjęcia do nas nie dotrą :)--pozdrawiam
Miłej zabawy :)
Tylko dobrze uważaj, kart pamięci nie pogub bo już czekam na te fotki...
Wspaniałej wyprawy życzę i na fotki z niecierpliwością czekam...:wink:
Powodzenia i wracaj zdrowo bogatsza o piękne zdjęcia i wrażenia.
Dziękuję wszystkim i mam nadzieję, że nie zawiodę ze zdjęciami :) W końcu tyle osób czeka :P
To do zobaczenia. Suuper udanej wyprawy.
Miłych wrażeń i udanych fot ;-)
...dołączam się...pozdrawiam i gratuluję ślicznych fotek...
Witam wszystkich po powrocie! Melduje, że udało mi się wrócić cała i zdrowa i przywieźć jakieś 6 000 zdjęć ;)
Jestem wręcz oczarowana Azją południowo wschodnią! Jest pełna kontrastów. W niektórych miejscach bieda aż piszczy, a w innych można znaleźć pałace i świątynie urządzone z takim przepychem, że w Europie o takie ciężko. Do tego zapierajace dech w piersiach widoki, zupełnie inni ludzie i niesamowicie wyluzowana atmosfera. No i przede wszystkim + 35 st. ;) Aż ciężko teraz wyjść na ulicę, kiedy za oknem marne + 2 st i resztki śniegu :P
Tak więc, zabieram się za przeglądanie zdjęć. W sumie to nie wiem od czego zacząć, jest ich tyle, ze nawet mnie to przerasta :P Mam nadzieje, że już dziś coś się pojawi w wątku ;)
Czekamy niecierpliwie na foto relację:)
No to będzie co oglądac. :)
Naszą podróż po Azji zaczęliśmy od Phnom Penh (stolicy Kambodży). Jak już wcześniej pisałam, Azja jest miejscem wielkich kontrastów, ale w Phnom Penh widać to chyba najlepiej. Na ulicach wszędobylski kurz, masa śmieci. Generalnie żadne zasady ruchu drogowego nie obowiązują. Poziom zanieczyszczenia powietrza przekracza kilkakrotnie wszelkie normy europejskie, dlatego prawie każdy mieszkaniec porusza się po mieście w masce na twarzy. A z drugiej strony jest Pałac Królewski, idealnie przystrzyżona zielona trawka, zadbane kwiaty, złocone świątynie urządzone z ogromnym przepychem. Oczywiście nie można zapomnieć o hotelach dla bogatych turystów – istne zamki.
Generalnie jednak Kambodża to bardzo biedny kraj (chyba najbiedniejszy z trzech które odwiedziliśmy). Widać, że ludność nie otrząsnęła się jeszcze z krwawej dyktatury Pol Pota. W Phnom Penh odwiedziliśmy więzienie Tuol Sleng – to tutaj Czerwoni Khmerzy torturowali inteligencję Kambodży. Muszę przyznać, że muzeum robi ogromne wrażenie. Oprócz narzędzi tortur i małych klitek w których przetrzymywano więźniów jest ogromna kolekcja zdjęć z tamtych czasów (widać Czerwoni Khmerzy byli zapalonymi fotografami, bo dokładnie dokumentowali wszystkie egzekucje). Zobaczyliśmy też Pola Śmierci (The Killing Fields) – tutaj Czerwoni Khmerzy przewozili torturowane przez siebie ofiary w celu wykonania ostatecznej egzekucji. Znajduje się tutaj ogromny pomnik poświęcony ofiarom kaźni (jest to duży budynek, od podstawy do samej góry wypełniony czaszkami więźniów), oraz mnóstwo grobowców. Chociaż właściwie używanie tu nazwy „grobowiec” jest mocno przesadzone. Jest po prostu mnóstwo szczątków więźniów zakopanych w ziemi. Część jest mocno rozkopana, kości walają się po ziemi i są deptane przez przechodzących ludzi. Wydaje mi się, że Kambodżańczycy trochę mało o to dbają.
Więzienie i Pola Śmierci wywarły na mnie ogromne wrażenie. Ciężko mi sobie wyobrazić, że takie straszne rzeczy działy się całkiem niedawno w niby cywilizowanym świecie. Do ostatecznego obalenia Pol Pota i zakończenia kaźni doszło dopiero w 1997 roku. Ale koniec o tych strasznych rzeczach. W Phnom Penh jest również mnóstwo urokliwych miejsc, jak Pałac Królewski czy świątynia Wat Phnom zbudowana na jedynym wzgórzu w mieście, z którego można podziwiać piękną panoramę. Jest też urokliwe jezioro Boeng Kak w okół którego toczy się życie backpackersów.
--------
Na początek dwa zdjęcia z Tuol Sleng
[31] - sala tortur z wiezięnia. Budynek na początku służył jako uniwersytet. Później został przez Czerwonych Khmerów zaadaptowany na więzienie. W salach wykładowych torturowano przykłutych do łóżek więźniów.
[32] - Kambodża jest jednym z najbardziej zaminowanych krajów na świecie. Stąd też na ulicach Phnom Penh można spotkać wiele ofiar wybuchu min. Tutaj jeden z nich stojący pod bramą więzienia.
Ciekawe fotki się zapowiadają;-)
Sala tortur, nie robi wrażenia, niestety. Czy tam były choćby zdjęcia tych tysięcy torturowanych ofiar lub narzędzia oprawców?
Fotka tego nieszczęśnika bez nogi trochę nieostra.
pd. Kambodża to jeden wielu przykładów wprowadzenie w życie obłąkanej bolszewickiej ideologii. W ciągu kilku lat wymordowano ok. 1/3 ludności i jeżeli dobrze pamiętam, nie rozliczono do końca sprawców.