Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
RobertW3D
/.../
Na koniec przesyłam jeszcze raz ogromne podziękowania dla Saboora i Pani Eweliny za uratowanie mojej przyjaźni - do tej pory Młodzi widzieli tylko kilka zdjęć, ale byli bardzo zadowoleni. Nie wiem jakie są limity na umieszczanie załączników, ale jakbyście chcieli, to mam na dysku jeszcze kilka sampli z 12-40, 12-60, 50-200, Sigmy 50 :)
Dziękuję i przekażę, Ewelina na pewno bardzo się ucieszy, co do limitu... wrzucaj dokładnie opisane ile się da.
Byle nie naraz :-D
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Epicure - masz bardzo wiele racji w tym co piszesz, ale histogram na żywo staje się całkowicie nieprzydatny gdy masz założoną lampę i walisz w sufit - nie jest w stanie przewidzieć jak wtedy będzie wyglądało zdjęcie. Fakt, gdybym miał ze sobą torbę jasnych mikro-stałek, to na pewno mógłbym sobie na więcej pozwolić. Poza tym tak jak powiedziałem - przy mega krótkim czasie całej uroczystości nie ma kiedy bawić się w dopieszczanie kadrów i sprawdzanie czy zdjęcie jest ostre - przy dużej ilości szczegółów i stosunkowo niedużej odległości osoby od tła (jakieś 2-3m) na szerokim kącie nie jesteś w stanie ocenić w EVFie co jest naprawdę ostre a co nie. To jest właśnie wada matryc 4/3 w stosunku do ff.
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
robtor
A w jakim innym systemie "biednemu wiatr" w oczy nie wieje ? :lol: Żeby nie "było", to ja głównie z nikona korzystam :) , ale czasami i z sony albo canona :lol: . Jakoś nie zauważyłem żeby tam było TANIO, dobrze i profesjonalnie :) .
Nawet w dużym 4/3 było macro dla biedaków, duże tele tesz :) W micro bardzo ciemne 300mm jest droższe niż 200mm Lki - to jakieś jaja. 45 f1,8 droższe od canonowskich i nikonowskich 1,8. . Gdzie nie spojrzę tam jubilerka rżondzi :)
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
Tadeusz Jankowski
Z zainteresowaniem przeczytałem wątek. E-M1 został poddany bardzo ciężkiej próbie. Dla mnie są ciekawe wnioski, jakie z tej próby wyciągnął Robert. Pierwszy najbardziej zasadniczy - bezlusterkowiec E-M1 nie dorównuje lustrzankom, nie dorasta do takiej E-5 np. pod względem szybkości autofokusa i nieraz celności (często zdarza się łapanie ostrości na obiekt poza, jeśli ten obiekt jest lubiany przez AF w E-M1). Także autor testu stwierdził nienadążanie AE oraz smużenie EVF (bardzo dobrego EVF) przy szybkiej zmianie kadru w warunkach mniejszego światła.
Mam pytanie - czy ta konkretna próba i doświadczenia jakie Autor miał z lustrzankami, nie potwierdzają, że lustrzanki pod pewnymi względami nadal górują nad bezlusterkowcami? To nie jest prośba o stronniczość, tylko pytanie zadane w aspekcie technicznym.
Z przeprowadzonej próby z E-M1 wynika, ze aparat daje sobie świetnie radę w olbrzymiej większości sytuacji, jakie zdarzyć się mogą amatorom (dla olbrzymiej większości fotoamatorów jest to 100 % sytuacji), jest doskonałym narzędziem foto. Tylko w pewnych wyżyłowanych sytuacjach ujawniają się niedostatki i aparat zostaje w tyle za lustrzankami. Czy tak?
Pzdr, TJ
Nie ma aparatów nadających się do wszystkiego.
To co pisałem kilka postów wyżej. Porównujemy AF fazowy ze wspomaganiem z AF kontrastowym bez wspomagania. Większość lustrzanek bez wspomagania też polegnie.
Co do niecelności. Ostatnio miałem nieprzyjemność poużywać D5000, gdzie w środku dnia AF potrafił nie trafić w nosorożca. O mniejszych zwierzętach i AF wielopunktowym nie będę nawet wspominał. To też jest lustrzanka. Akurat E-5 z 12-60 to był jeden z najszybszych AF, więc można powiedzieć, że fotograf był rozpieszczany przez ostatnie lata.
Jako użytkownik E-M1 mogę napisać, że użycie 12-60 z AF było błędem.
Owszem jest to puszka, która obsługuje jakoś stare obiektywy, ale mając panasa 12-35 i 35-100 wiem, że z 12-60 prędkość jest o klasę niżej, niż z obiektywami mikro (pomijam fakt, że po ciemku i na f/4). Ja swoje 12-60 sprzedałem.
Smużenie, skakanie EVF. Jest cała tona ustawień, co aparat robi, a czego nie w LV, czy jest boost, czy są dodatkowe pomiary, odświeżanie wizjera itp. Ja mam np. włączoną stabilizację przy połowicznym naciśnięciu spustu. Ten sam ruch ze stabilizacją i bez daje zupełnie inne odczucie co do obrazu w wizjerze.
Przez pierwsze dwa tygodnie posiadania tego aparatu dostosowywałem ustawienia pod siebie. Owszem podstawowe rzeczy robi się szybko, ale tutaj wchodzimy w niuanse, które później mogą się odbijać w takich sytuacjach.
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
szamaniec
Nawet w dużym 4/3 było macro dla biedaków, duże tele tesz :) W micro bardzo ciemne 300mm jest droższe niż 200mm Lki - to jakieś jaja. 45 f1,8 droższe od canonowskich i nikonowskich 1,8. . Gdzie nie spojrzę tam jubilerka rżondzi :)
Nie wiem czy tak dla żartu pytasz, hehe... ale jaką to masz 60mm 1.8 (x1,5) albo 90mm 1.8 z af w nikonie, czy canonie? 85-tki ewentualnie 1500-1900zł a olek koło 1000zł bodajże, to co jest tańsze???
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
Trzeba trochę zmienić styl pracy, używając bezlusterkowca. Lustrzanką na ślubach się napierdziela fotki serią, żonglując kartami pamięci, a potem sprawdza się co wyszło z 2000+ zdjęć. W bezlusterkowcach trzeba korzystać z histogramu na żywo, automatycznego podkładu zdjęcia w wizjerze - nie trzeba powtarzać zdjęć o nieudanej ekspozycji, bo takich po prostu nie ma, a poza tym od razu po zrobieniu zdjęcia widać, czy ostrość i kadr jest ok, więc nie trzeba powtarzać na zapas. W ten sposób produkuje się mniej zdjęć z wyższym odsetkiem tych udanych i z mniejszym odsetkiem niepotrzebnych. To daje więcej czasu na myślenie w trakcie fotografowania i należy z tej okazji po prostu skorzystać.
Wszystko się zgadza.
Ale o tym, nie trzeba pisać, do tego dochodzi się samemu (jeśli ma się doświadczenie w temacie) po kilku minutach pracy w boju.
Owszem, z EM-1 zacząłem wykonywać zdecydowanie mniej zdjęć. Szkoda, że mimo wszystko nie zmienia to faktu który stwierdził RobertW3D.
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
To wynika z tego, że AF-C jest nadużywane i wykorzystane najczęściej wtedy, gdy jest niepotrzebne. Jak chcesz mieć jego dobre zdjęcie, a nie całą serię, to używaj AF-S, nawet do obiektów w ruchu. Ustaw sobie wcześnie punkt AF wm odpowiednim miejscu i jak już znajdziesz kadr, wciskaj spust migawki do końca - pół sekundy i masz zdjęcie. Wymaga to tylko pomyślenia z półsekundowym wyprzedzeniem. To nie jest trudne
https://forum.olympusclub.pl/images/.../icon_wink.gif
A Fuji nie ma AF-C+TR.
Nie wiesz o jakich sytuacjach w ogóle piszę.
Poza tym, cóż to zmienia :?: Nie powinna mieć miejsce taka sytuacja, że w jednej puszce AF-C jest o kilka klas gorszy od AF-S.
Cytat:
Zamieszczone przez
szamaniec
45 f1,8 droższe od canonowskich i nikonowskich 1,8. . Gdzie nie spojrzę tam jubilerka rżondzi :)
Rozumiem, że piszesz nowy 45/1.8 vs używane C/N 85/1.8 :?:
To faktycznie, masz rację, pierścionek w lombardzie zawsze będzie tańszy od tego kupionego w salonie jubilerskim ;)
1 załącznik(ów)
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
Bodzip
Wywołałem sobie ten kadr. Faktycznie wygląda tak jakby światłomierz pozostał w tyle i pozostawił parametry z garnituru.
Ale nie jest źle. Zapas jest na tyle duży, że dłonie nie są przepalone.
Załącznik 120661
Fakt, matryca w E-M1 pozwala na sporo w obróbce RAW-a. Można by jeszcze pokusić się o wyciągnięcie szczegółów na sukience panny młodej.
Załącznik 120705
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
Boa
Nie powinna mieć miejsce taka sytuacja, że w jednej puszce AF-C jest o kilka klas gorszy od AF-S.
Nie wiem dlaczego uważasz, że nie powinna? AF-S póki co zawsze jest lepszy niż AF-C, choćby dlatego, że wykorzystuje mózg fotografa, którego nie przebije żaden kolejnej generacji chip o wymyślnej nazwie.
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Miałem na myśli obiektywy o f1,8 . Nikona 35 za 726 pln/ nikona 50mm za 725pln i 490 pln, sony 35 za 700, pentaxa 50 za 690, sony 50 za 545, samsunga 45 za 998 pln, - ceny wg skąpiec.pl. Wiem, biedota ma zmienić system albo to co lubi najbardziej kupować używane, raz na jakiś czas Olek robi super promocję, kończy system i wtedy tłuszcza może coś dla siebie wybrać.
Piszę to bo jestem uzależniony od Olka ( to przez OM30) - ale może wreszcie się wyleczę.
Odp: [OlyTest] Olek na ślubie czyli nieplanowany test E-M1
Cytat:
Zamieszczone przez
szamaniec
Miałem na myśli obiektywy o f1,8 . Nikona 35 za 726 pln/
DX faktycznie jest tani bo ma dawać tanią 50-kę na cropach. Za wersję dla ff trzeba już znacznie więcej zapłacić ....
A co do wyleczenia się z Olka to jak widać na moim przykładzie da się ...
BTW - kolejna rzecz której mi w E-M1 zabrakło - dwóch slotów na karty pamięci. IMHO we flagowcu aspirującym do miana pro powinny być.