Bardziej chodziło mi o szeroki koniec oczywiście. LX5 na wąskim ma 3,3 ale Canon nieco dłuższy.
Wersja do druku
Bardziej chodziło mi o szeroki koniec oczywiście. LX5 na wąskim ma 3,3 ale Canon nieco dłuższy.
pierwsza część testu na Fotopolis.pl:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=11490
Canon w serii G, od 1 do 5 miał jasne szkła i użyteczny zakres ogniskowych. Nie wiem co za palant tam zdecydował o zatopieniu tej idei. Do dzisiejszego dnia moim najprzyjemniejszym w kulturze pracy kompaktem jest g2. Ma wszystko czego potrzebuję chociaż chciałbym mieć po prostu szybszy procesor. O początkowych korpusach olka (c4000) nie będę się rozpisywał, nie dobija się koni.
I do czego doprowadzają decyzje księgowych i badań rynkowych...
testu Fotoplis cz.2:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=11596
LX5 wpadł w moje ręce, ale zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Przy filmowaniu pod ostre światło pojawiają się fioletowe/różowe pasy. Pasy te są również widoczne na ekranie LCD. Czy taki efekt jest zjawiskiem powszechnie występującym w takich aparatach czy to feler tego egzemplarza? Może ktoś jeszcze posiada LX5?
Norma.
Zobacz sobie na LV w dowolnym aparacie.