Na początek E-520 jest ok
Witam,
Miałem podobny dylemat przy zakupie pierwszej lustrzanki. Padło na Olka
E-510 (bardzo podobny do E-520)
Zalety:
- mały korpus, łatwiej zmieścić do plecaka na wyprawę, jeżeli to jest kryterium to Pen może być najlepszym rozwiązaniem
- stabilizacja z każdym obiektywem, także manualnym, brak w Canon i Nikon, Pentax i Sony posiadają
- pomiar światła z manualnymi obiektywami, Nikon w tanich lustrzankach tego nie ma, chyba dopiero w D300
- ostrzy na nieskończoność z większością manuali, Nikon przeważnie wymaga soczewki, Canon najczęściej nie wymaga przejściówki z soczewką
- jakość wykonania lepsza niż np. w tanim Canonie, najprzyjemniej mi się Olka trzymało w ręku. Po podpięciu lampy i 14-54 robi się ciężki i mniej poręczny.
- dobre kity, 40 - 150 używam cały czas
- dobry i stosunkowo niedrogi obiektyw 14 - 54 (używany 1200)
- niska cena body
- mało problemów ze sprzętem typu FF/BF i dobry serwis. Po przygodach z serwisem pewnej innej firmy nie kupiłbym od nich nawet najlepszego aparatu na świecie za połowę ceny E-520.
- bym zapomniał najważniejszej zalety :), to forum, jestem zarejestrowany na innych systemowych forach i nie na wszystkich jest zawsze taka miła atmosfera.
Wady:
- szumy poważniejsze niż u konkurencji na wyższym ISO. Zakup zewnętrznej lampy po jakimś czasie staję się wielce zalecany. Statyw też się przyda.
- niska rozpiętość tonalna: uciążliwe np przy krajobrazach, scenach z kontrastowym oświetleniem. Dzięki temu dowiedziałem się co to filtr połówkowy. Nawet z S5 PRO trzeba stosować filtry. Przy normalnych scenach to nie przeszkadza.
- AF 3 punktowy - zawsze mierzę na centralny i dopiero kadruję, nie miałem nigdy więcej punktów AF, więc nie czuje potrzeby. Przy małej GO może to stanowić pewien problem.
- format 4/3 dla jednych zaleta dla innych wada
Aparat kupiłem używany na forum ze względu na cenę i nowego raczej bym nie kupił. Wolałbym Pentax k-x lub Nikon D-90. Wybór nie jest łatwy bo:
D90 nie ma stabilizacji w korpusie, nie da się łatwo korzystać z manuali typu helios czy pancolar za to ma dobrą matrycę z D300, rozwojowy i bogaty system, górny wyświetlacz.
Pentax k-x prawie idealny, trochę dziwi brak podświetlania AF ale da się z tym żyć, podobno mocno ingeruje w RAW, zanim bym kupił sprawdziłbym fotki z netu pod względem reprodukcji szczegółów. Jego zaletą jest też możliwość podpinania manuali od starych pentaxów bez przejściówek.
E-520 do nauki to świetny sprzęt i spokojnie wystarcza do amatorskich zastosowań. Wady na początku są lekko uciążliwe, ale można poprawić technikę robienia zdjęć ucząc się je minimalizować.
Pewnie nie napisze nic nowego przed zakupem koniecznie należy:
- iść do sklepu sprawdzić ergonomię
- popatrzeć na rezultaty innych z netu w serwisach typu pbase, czy nawet w forumowej galerii, przydaję się do tego wtyczka do przeglądarki www czytająca EXIFy
- zastanowić się jakie szkła potrzebujemy i jakie będziemy robić zdjęcia, to niestety wychodzi w trakcie fotografowania.
Ciekawym rozwiązaniem byłoby też kupienie czegoś taniego z matrycą Kodaka i 14 -54. Wyszło by w sumie około 1700 pln. Sam się zastanawiałem nad tym, ale po dokonaniu odpowiednich ustawień kolorki w moim E-510 bardzo mi odpowiadają.