Krakowianinem jestem a o slynnym wawelskim kocie nie slyszalem :shock:. Pierwsze super - Jak bym widzial klona. Drugie to chyba Wawel i jego dziedziniec - czy mam racje?
Wersja do druku
Krakowianinem jestem a o slynnym wawelskim kocie nie slyszalem :shock:. Pierwsze super - Jak bym widzial klona. Drugie to chyba Wawel i jego dziedziniec - czy mam racje?
Oczywiście Vodnik masz rację, tylko ten dziedziniec Wawelu przeniesiono na czas zdjęć do Collegium Maius... :D
PUDLO :oops: