Ta "magia" to na szlaku do schroniska na Ornaku ? :)
Wersja do druku
Ta "magia" to na szlaku do schroniska na Ornaku ? :)
No nie do końca się zgodzę... patrz poniżej, moje zdjęcie z Sony A7RIII. Zrób mi taki efekt w LR, daję Ci 1,000,000 (jeden milion słownie) kliknięć do dyspozycji :-)
https://gora.email/photo/A7R08780.jpg
Tutaj "magia" to głównie zasługa szkła, robiącego "cebulki" w bokeh, i prawdopodobnie minimalnej odległości ostrzenia. Efekt na mniejszych formatach byłby podobny - nie aż tak rozmemłany, ale niekoniecznie gorszy w odbiorze.
"Magia FF" pojawia się głównie w szerokich kadrach i przy większych odległościach od obiektu (powyżej 1-2 m), kiedy do mniejszych formatów trudno nawet dobrać odpowiednio jasne szkło, pozwalające na uzyskanie jakiegokolwiek rozmycia tła.
Przekomarzasz się :) Wiadomo, że TEGO zdjęcia, zresztą moim zdaniem mega fajnego, nie będę umiał zrobić w LR. Ale tamto, które dla żartu wrzucił @MAF to nie zaprzeczysz, że się da...
Zgadzam się z oboma stwierdzeniami. I stąd gdzieś tam powyżej padło moje pytanie, czy dla zabawy, podkreślam "zabawy" nie poszukać speedboostera?
Dziś nie jest sztuką zrobić ostre, kontrastowe zdjęcie. Ale właśnie takie, jak pokazał @m_a_g przyciąga wzrok.
@ToTom
Już nie chcesz poczuć magii FF?
Gdyby naprawdę chciał, to by nie krzyczał „ratunku” [emoji6]
Jeśli budżet pozwala to próbuj. Kup używany sprzęt i jak się nie polubicie to sprzedasz.
Pobaw się kilkoma szkłami, może jakieś manualne podepnij?
U mnie zadziałało odwrotnie, teoretycznie rozsądek mówił że powinienem kupić 35mm do FF, ale kupiłem m43 i 17mm :-D
Jak nie zarabiasz na foto to ma być "fun" ;-)