To wynika z tego, że powstała jakaś alternatywa dla tego forum, ludzie porzucili Olympusa, jest jakiś powód?
Wersja do druku
Powodów jest wiele, trudno je wszystkie wymienić, ale na pewno początek sypania się forum to kwiecień 2016. Niezależnie jednak od przyczyn i ich skutków, czasem mam wrażenie, że zwykłe "nie chce mi się" też jest jednym z powodów. Nie sądzę, żeby to FB był "winny".
Ale nagadaliśmy w Ulki wątku, ja uciekam:wink:
Uli nie ma, to gadamy. Ula lubi ofty :D
Z takich fajnych dziewczyn to jeszcze jest Ola i Lola :)
owszem lubię :)
używajcie sobie do woli :)
Myślę że w Kolumbii tak jak i wszędzie - jak masz głowę na karku i nie pałętasz się po slumsach i podejrzanych okolicach to jest git
przez 3 tyg. żadnej krzywej akcji nie mieliśmy - no może jedną dziwną jak nam w Bogocie jacyś panowie doradzali byśmy nie szli drogą tylko jakoś inaczej bo tam napadają na turystów
niemniej nic takiego miejsca nie miało
a druga akcja jak policjanci w Santa Marta podjechali na skuterach do mnie i Miśki ( bo już byłyśmy we dwie tylko) żebyśmy schowały aparaty - bo kradną - ale to dwa duże miasta były
niemniej z mojego punktu widzenia było ok :)
W Meksyku z kolei był mój tata z wycieczką i też nie narzekał na niebezpieczeństwo - ale to też wiadomo ze z grupą inaczej a inaczej w pojedynkę
jak ma ci się coś stać to i w Polsce Cię dopadnie . czytałam że w Kolumbii uprowadzili jakiś autobus turystów w okolicach kolorowej rzeki - ale to o takich krzywych akcjach się po prostu czasami słyszy...
strzelam po prostu - z reguły normalnie kadruję (tylko czasami z biodra - ale z reguły nie trafiam ;) ) - a często za granicą uśmiech wystarczy - z reguły po zrobieniu foty (przed w przypadku streeta psujesz moment ;) )
w PL miałam więcej oporów - ale na wyjazdach jakoś przychodzi mi to łatwo :)
oj tam oj tam ;)
nie żułam - ale ponoc nie za dobre ;)
piłam herbatę i wcinałam ciasto - były pyszne :)
bo tylko odsetek uprawy idzie w stronę narkotyków - większość jednak wykorzystywana jest w pozytywny sposób zarówno rzeczach spożywczych jak i leczniczych
28.
Załącznik 213647
a i owszem - miło mi - nie ty jeden pewnie dowiadujesz się tak późno ;)
Yyyyy a to nie Saboor ;) to już się pogubiłam ;)
w każdym razie wielu ojców forumowych mam - i dobrze mi z tym ;)
a dziękuję
to lecim dalej - bo nie chce mieć czerwone tyłka od dyscypliny Bodzia ;)
Kolumbijska stolica znajduje się na wysokości 2640 m n.p.m., czyli o 137 m wyżej niż nasz najwyższy szczyt Rysy. Jest jednym z największych miast Ameryki Południowej, liczącym ponad 8 milionów mieszkańców. - co ewidentnie da się zaobserwować na poniższych zdjęciach - widok z najwyższego punktu miasta. Nad Bogotą bowiem wznosi się przepiękne wzgórze Monserrate (3152 m.n.p.m). Na sam szczyt prowadzą trzy drogi – kolejka linowa, szynowa oraz szlak przeznaczony dla pieszych. Dawniej uważany był za bardzo niebezpieczny, ze względu na grasujących tam lokalnych złodziei. Z powodu rosnącej popularności wzgórza, rząd zdecydował się na zabezpieczenie drogi. Stojący co kilka metrów policjanci mają odstraszać przestępców - niemniej tak jak pisalam wspierają też lokalny biznes i kierują turystów do kolejki ;) tak też zrobiliśmy i my - dostając się na górę kolejką :)
na szczycie mamy kawałek prypominającej Gubałówki ( stragany z pamiątkami) niemniej są jeszcze dwie przyjemne kawiarenki raz popularny benedyktyński klasztor pod wezwaniem Czarnej Madonny (Monserrat’s Morena Virgin). A dookoła pięknie zagospodarowane wzgórza (sporo ciekawej roślinności i ptaszorków :) ) oraz pięknie utrzymaną drogą krzyżową ..
29. Widok na to ogromne miasto
Załącznik 213655
30. Bogota o dziwo mimo że ogromna - to mało ma wieżowców - jedynie poniższe budynki górowały nad niską zabudową miasta
Załącznik 213656
31.kolejka 1
Załącznik 213654
32. kolejka 2
Załącznik 213653
33. dzwonnica
Załącznik 213652
34.
Załącznik 213651
35. ptaki mają raj - i za bardzo nie przejmują się gdzie siedzą ;)
Załącznik 213650
36.
Załącznik 213649
37. a za straganami zapędziłam się w jakieś zakamarki wzórza a tam osiołki i koniki czekały między swoimi kolejnymi zadaniami
Załącznik 213648
Patrząc na zdjęcie z miastem aż ciężko sobie wyobrazić, że leży tak wysoko. Nieźle. Fajna ta indiańska kapliczka. Takie małe coś a dodaje klimat.
Bogota, przerażająca ilość domów na takiej wysokości, ciekawe jak ilość tlenu w takiej aglomeracji?
Świetne zdjęcia.
Uliczne kadry bardzo mi się podobają w Twoim wydaniu. Z przyjemnością tutaj zaglądam i gratuluję ustrzelenia nr 35. samicy i samca nr 36. pasówki obrożnej :) .
Pozdrawiam