Wypatrzeć jak wypatrzeć ale jeszcze tak sfocić by wątpliwości nie było - to jest sztuka !
Wersja do druku
Wypatrzeć jak wypatrzeć ale jeszcze tak sfocić by wątpliwości nie było - to jest sztuka !
Dzięki fopakiiii ale ten jegomość sami mi się napatoczył. Jechałem A1, trzeba było zatrzymać się na parkingu aby nakarmić moją małą dziecinę i stanąłem zaraz koło kosza na śmieci bo fota to jego uchwyt. Mój jedyny wysiłek to było otworzenie szyby w samochodzie :)
Głowa koguta :)
Załącznik 141405
Bratek o ludzkiej twarzy ;) :)
https://forum.olympusclub.pl/attachm...0&d=1433023336
Anioł? Północnoindiański mitologiczny Ptak Gromu?
Załącznik 150647
W moim pokoju po obu stronach zestawu stereo Marantza stoją kolumny podłogowe Tannoya. Patrząc od góry, mają głośniki wysokotonowe, średniotonowe, otwory bass-refleksu i etykietki z napisem „TANNOY”. Po bokach ciągną się otwory mocowania maskownic. Te otwory kojarzą mi się z oczami, a pozostałe elementy – z nosami i ustami.
Większość czasu spędzam z laptopem na kolanach, siedząc pomiędzy kolumnami. Z kolumn patrzą na mnie stale trzy pary twarzy. Ponieważ kolumny są odchylone na zewnątrz, żeby poszerzyć bazę stereo, te twarze udają, że patrzą na boki, ale ja i tak wiem, że patrzą na mnie. W dzień, kiedy pracuję, i w nocy, gdy śpię. Paranoja!
Górne twarze mają kulfoniaste nosy i szeroko rozdziawione usta. Środkowe mają rozwarte usta. Dolne mają zaciśnięte wargi. W górnych widzę wielkie zdziwienie. W środkowych – znudzenie, bo ziewają. W dolnych – zaciętość.
Powyżej zdekonstruowałem obie kolumny, żeby lepiej wyeksponować wspomniane trzy pary twarzy.
●
Przejrzałem ten wątek pobieżnie, aby upewnić się, że brat nie wstawił tu zdjęcia moich kolumn. Nie wstawił. Sam wątek jest wysoce interesujący, poświęcę mu więc kiedyś więcej czasu.
Poniższe zdjęcie wraz z towarzyszącym mu tytułem nie są moim pomysłem. Ich autorem jest anonimowy konsultant, który chciał zachować anonimowość. Moja jest tylko realizacja.