A gdzie się wbija śledzie?
Wersja do druku
A gdzie się wbija śledzie?
Ciekawe kiedy zrobią wersję samo-się-rozkładajacą ;)
Na lampę błyskową w sam raz.
Uzywa ktos moze TrekPod'a?
(taki dosc masywny, ale ponoc lekki monopod - z rozkladanymi trzema nogami na dole)
Galerie de Trek-Tech.com@@AMEPARAM@@offsite=true&lang=fr-fr&page_show_url=%2Fphotos%2Ftrek-tech%2Fshow%2F&page_show_back_url=%2Fphotos%2Ftrek-tech%2F&user_id=39722333@N02&jump_to=@@AMEPARAM@@f r-fr@@AMEPARAM@@%2Fphotos%2Ftrek-tech%2Fshow%2F&page_show_back_url=%2Fphotos%2Ftrek-tech%2F&user_id=39722333@@AMEPARAM@@N02@@AMEPARAM@ @
Trek-Tech in Use@@AMEPARAM@@offsite=true&lang=fr-fr&page_show_url=%2Fphotos%2Ftrek-tech%2Fsets%2F72157620244988872%2Fshow%2F&page_sho w_back_url=%2Fphotos%2Ftrek-tech%2Fsets%2F72157620244988872%2F&set_id=72157620 244988872&jump_to=@@AMEPARAM@@fr-fr@@AMEPARAM@@%2Fphotos%2Ftrek-tech%2Fsets%2F72157620244988872%2Fshow%2F&page_sho w_back_url=%2Fphotos%2Ftrek-tech%2Fsets%2F72157620244988872%2F&set_id=72157620 244988872&jump_to=
http://www.trek-tech.com/products/trekpods.html
Miałem okazję używać czegoś podobnego (nie kojarzę firmy ale podobna konstrukcja). Stabilne trzeba przyznać - ale dwa minusy jak dla mnie tego były - waga (tamten ważył sporo) oraz to że często te nóżki o coś mi zaczepiały szczególnie jak chciałem szybko się przemieścić. Dodam tylko, że używałem go grzecznościowo przez ok 1,5-2h więc może to kwestia przyzwyczajenia bo właściciel był zadowolony.
Cześć. Niestety mój statyw dokonał żywota - pękł trzeci raz i nie chce mi się znów biegać po kropelkę...
Poza tym od tej chińszczyzny prawie straciłem sprzęt - raz w Tatrach tak zawiało, to łapałem go nad przepaścią...
Szukam czegoś co nie istnieje - jest lekkie, tanie i stabilne...
Zainteresował mnie wstępnie lekki statyw: http://www.eltec.alpha.pl/produkt.php?id=1815
Na pierwszy rzut oka wyglądał na względnie stabilny a i materiał głowicy nienajgorszego gatunku.
Ma wykręcaną głowicę, więc jak nawet dół czy góra zginie, to nie całość idzie w diabły, ma hak na dociążenie.
Nie mam ochoty nosić statywu cięższego niż aparat,
primo - plecy już bolą i znudziło mi się noszenie ciężarów, a że lubię góry to statywy 2,5kg odpadają.
secundo, docelowo będzie na nim siedziało nie więcej niż e-510 + 70-300mm, czyli niewiele ponad 1kg,
a będzie głównie wykorzystywany na szerszych ogniskowych do architektury i widoczków.
Czy macie pomysł na coś lepszego do 209zł, lub równie dobrego a tańszego?
Mam dokladnie ten statyw z ta glowica. Uzywalem go bardzo duzo z u43 (GH1 z 14-140mm). Raz na poczatku odpadla gumowa koncowka od nozki, kropelka pomogla. Nic wiecej sie nie dzialo. Ogolnie jestem zadowolony. W miare lekki i tani, ale o klase lepszy niz te tanie aluminiowe. Mozna go troche dociazyc w miare potrzeby.
Czesto na plenerze - o czym pisalem na forum- bralem go w reke razem z podpietym GH1 i przemieszaczalem sie, w ogole nie zdejmujac aparatu.
Musze dodac, ze nie mialem okazji go testowac przy duzym wietrze - tu mam pewne obawy, tzn. na pewno trzeba by go bardziej dociazyc.
Nie wiem, czy za te pieniadze znajdzie sie cos lepszego.
Polecam bardzo nietypowy i niezwykły statyw marki BEMBO. Miałem go do dyspozycji przez jakiś czas i muszę stwierdzić, że choć potrafi być wkurzający, potrafi przyciąć palce, a nawet może zagrozić wybiciem oka, to przy jego możliwościach te wady bledną. Są to 4 lagi (szyjka i trzy teleskopowe nogi) połączone jarzmami skręconymi pojedynczą śrubą. Po zluzowaniu śruby (ok ćwierć obrotu) wszystko to staje się całkiem rozluźnione i można każdy element ustawić pod dowolnym kątem i w dowolnej pozycji. Obrót śruby w przeciwnym kierunku wszystko usztywnia. Daje to niespotykane w innych statywach możliwości ustawiania. Można, na przykład, jedną nogę oprzeć o ścianę lub drzewo, wsadzić aparat do lisiej nory i wiele innych. Jedynym ograniczeniem jest fantazja i potrzeby zdjęciowe fotografa. Poza tym, jest to sprzęt bardzo solidnie wykonany. Tani nie jest.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Dodam jeszcze że konstruktorzy tego sprzętu wzorowali się na trójnogu do angielskiego karabinu maszynowego z 2 wojny światowej.