A skoro się spalił, to co wtedy, można wymienić samemu, czy serwis?
Wersja do druku
A skoro się spalił, to co wtedy, można wymienić samemu, czy serwis?
Ale czy jest sens. Jaki jest koszt wymiany takiego żarnika? Nie wygląda żeby palnik był jakiś poczerniały, ani nic nie śmierdzi.
Nie ma sensu.Skoro tyle wytrzymales bez lampy to naprawde nie ma sensu.
Napisze Ci tylko to.To czy palnik jest spalony i dlaczego to orzeknie serwis .To ze sie spalil to albo to byla wada fabryczna(wymieniaja za darmo,palnik,plytke i mocowanie)albo sie spalil z jakiejs przyczyny.Trzeba usunac przyczyne i wymienic palnik.Sama wymiana palnika nic nie daje.
Inaczej-skoro mam zwarcie i bezpiecznik sie pali to musze usunac zwarcie,a nie tylko bezpiecznik.
Elektronika to nie czlowiek,ze jak nie funkcjonuje to poczernial i smierdzi.
Musisz rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty Mirek54.
Nie chcę mądrości o tym, co orzeknie serwis, bo na razie nie wysyłam tam lampy. Chcę się tylko dowiedzieć, czy ktoś spotkał się z takim objawem u lampy i czy można naprawić to bez wysyłania do serwisu. Filozofom dziękuję.
Momencik, to, że lampa nie błyska z ręcznego wyzwalania (i oczywiście a automatu) WCALE NIE OZNACZA, że spaliła się (uszkodziła) lampa wyładowcza. N ie specjalizuję się w lampach ale to przecież elektronika mało skomplikowana. Jak na gwarancji, to wiadomo - serwis, jak po gwarancji to ja jednak popatrzył bym do środka. Lampa wyładowcza ma WYZWALANIE WN i tam najczęściej następuje uszkodzenie.
Wyzwalanie WN. A czo to? Myślałem, że ktoś się spotkał z takim czymś, że może coś w ustawieniach coś nacisnąłem. Cóż zajrzę do środka, bo papierów nie mogę namierzyć.
tylko 4 śrubki, głębiej nie będę grzebał, chyba ;o)