No gdyby tam Helmuth miał torebkę, to wtedy bym się zaczęła zastanawiać... :mrgreen:
Wersja do druku
He he he - gdyby Helmuth miał torebkę - pamiętasz Tinky Winky i sprawę czerwonej torebki ?
Nieeee, Helmutha o to nie podejrzewam :lol:
Echt Leder, coś z 50€.
Wygodne jak kapcie :D
No nie dało się zrobić zdjęcia całej szyby, na której stałem, nie pokazując butów. :mrgreen:
Chyba, żeby boso :roll:
---------- Post dodany o 20:35 ---------- Poprzedni post był o 20:32 ----------
Teraz, to już tak, ale kiedyś ... ;)
Mysi- bardzo twarzowa ta torebka, podoba mi się :mrgreen:
No i jeszcze dwa z tego wypadu
Załącznik 67020Załącznik 67019
Też chciałam butki zaopiniować pozytywnie. :)
To spojrzenie w dół pod nogi, ajć...
No wiesz, Helmuth, żeby tak narożnik wieży nie leciał z PD? ;) Symetria siada? :-P
Fajne te fotki, co to za miejsce?
Dla mnie wersja bez dołu jest czystsza i ładniejsza... ale czy lepsza? Na pewnym poziomie robienie świetnie skomponowanych zdjęć staje się trochę nudne. Zdjęcie z dołem jest ciekawsze - wielowymiarowe: współistnieją w nim dwa porządki, nawet dwie stylistyki(urbanistyczna abstrakcja i landszaft), oba te światy biorą się wzajemnie w cudzysłów. Mi podoba się t,o że ten dół jest tak ostentacyjnie na dole. To zdjęcie staje się przez to trochę surrealistyczne. Ono na swój sposób nadal jest ładne ale zarazem tę swoja "ładność" wyszydza. Jakbyś mówił, mogę to zrobić tak albo tak, ale ostatnio się rozleniwiliście w swoich zachwytach, moi szacowni widzowie, więc specjalnie tak wam to pokazuję, żeby się za łatwo nie oglądało. Kiedyś zapytano Artura Rubinsteina - "Mistrzu dlaczego gra Pan tak wolno?", a on na to odpowiedział: "Bo umiem". Ponieważ Ty też umiesz to możesz sobie pozwolić na więcej. Mi takie mieszanie porządków, taka gra z przyzwyczajeniami odbiorców bardzo odpowiada
Uważam że takich czystych, odrealnionych kadrów wcale nie jest u nas tak dużo, wprost przeciwnie. Kadr z dołem przeważnie będzie "zwykłym" pokazaniem ciekawego obiektu. Od razu wiadomo o co chodzi - łeee, jakiś obiekt na peryferiach miasta.
Na kadrze abstrakcyjnym nie masz żadnego punktu odniesienia, nie wiesz czy toto duże, czy małe, czy fragment budynku, czy instalacji. Jest zagadka, jest zabawa ;)
No a przede wszystkim - jest czysta forma. Ale to już moje prywatne zboczenie ;)