Siniaki TEŻ fajne :-) Szacunek
Wersja do druku
Siniaki TEŻ fajne :-) Szacunek
standardowo całe ptasie radio można u Ciebie podziwiać :)
i standardowo na wysokim poziomie :)
Lubię zaglądać do tego wątku, zawsze jest na co popatrzeć i nigdy nie ma zawodu.
Stado Siniaków powiadasz... no to masz co robić chłopie. Czekam z niecierpliwością na ten gatunek.
yamada, nyny, Rysiek_O, gulasz, alnico - dzięki za dobre słowo ;)
rol6 - z tymi nowymi modelami tak kolorowo nie jest, przy takim tempie to mi 100lat życia nie starczy, żeby większość sfotografować ;)
lucas_g - jestem realistą, na zbliżenia tego ptaka nie ma szans, wyczytałem, że są bardzo płochliwe, niestety nie zlatują na moją scenę, muszą mieć miejsce żerowania gdzieś dalej na łąkach. Co ciekawe myszołów ich nie lubi, przeganiał je z drzew.
Pzdr
Cześć
Ostanie dwa dni były dość ciekawe, być może gwałtowne załamanie pogody (powrót zimy) zmienił ptasią dietę - w sensie zapędził je do stołówki ;)
W końcu po wielu latach sfotografowałem kruka, szczęście że wylądował i żerował - pech, że gęsty śnieg mocno utrudnił prace AF, oczywiście światła także brak no i scena oklepana - tak było w niedzielę.
Dzisiaj wziąłem sobie wolne, zaskoczyło mnie 5 myszołowów oraz zupełnie nierealny gość - orzeł bielik - niestety nie usiadł, ale radocha widzieć go na żywo i sam fakt, że zapędził się w te udomowione strony mocno mnie zadziwił - może kiedyś jeszcze przyleci.
Kiedy chciałem się zbierać jeden myszołów siedział przy porcji wyłożonej na dzięcioły - niecałe 3 metry od budy, porobiłem kilka zbliżeń i chciałem się go pozbyć - gwizdanie, pukanie butami nie robiło na nim wrażenia, wyciągnąłem rękę, pokiwałem - popatrzył i dalej żerował :) W końcu przez wejście wystawiłem całą głowę i jedną rękę - podniósł dziób, popatrzyliśmy sobie w oczy przez kilka sekund i ... wrócił do jedzenia kury :) dopiero jak cały wyszedłem z budy to się spłoszył.
Bardzo ładne kadry. Kruk z padającym śniegiem bardzo mi się podoba.
U mnie załamanie pogody tak samo zadziałało na ptaki. Pozdrawiam
Sympatyczna wrzuta.
pozdro
Fajne zdjęcia, kruk najfajniejszy.
kruk rzeczywiście świetnie wyszedł, podoba mi się że w padającym śniegu sfocony, gratki autorze i powodzenia w dalszych łowach
Tez jestem za krukiem :)
Ptasiorki w pięknych, zimowych ubrankach. Kruka Ci zazdroszczę, widuję je sporadycznie, ale gdzieś wysoko nad głowami.
A mnie ten pierwszy portrecik "pasuje".
Gratuluję i pozdrawiam.
Fajnie, że się podoba ;)
Pozdrawiam
No żesz... nie daj mu zemrzeć! ;) Piękny remiz, proszę o więcej :)
niewielki ptaszek, a jak rozruszał wątek:mrgreen:
przy okazji zapytam. ostatnio wrzucałeś zdjęcie wilgi, czy udało ci sie ją zwabić bliżej ziemi. ostatnio siedziałem w namiocie i skubana siedziała zaraz nade mną, słyszałem jakby spiewała w namiocie, ale nie zleciała. A z uwagi, że namiot był pod drzewami na skraju lasu to mogłem ją tylko posłuchać:grin:. następnym razem muszę chyba ustawić namiot na polanie w stronę lasu i wtedy sie uda.
gratki za remiza
Dziękuję :)
abir - wilga reaguje na wabienie głosem, ale to gdzie usiądzie to czysty przypadek, dobrze jakbyś przygotował jakiś patol, wybrał pojedynczy solidny krzew wśród łąk, na polanie - oczywiście musisz wiedzieć że blisko są wilgi, być może akurat tam zaleci.
Brak czasu spowodował zaniedbanie tematów przyrody, dzisiaj dzień wolny więc popracowałem przy czatowni, masakrycznie wszystko zarosło chwastami, zobaczymy co przyniosą kolejne dni, ale czasowo mocno ograniczony jestem.
Pzdr
heh, dziękuję za motywacje ;) Ja także czekam za efektami których nie widać, pomimo, że jestem co kilka dni w czatowni. Wszystko postawiłem na borsuki, chyba to ostatni rok tych zmagań, bo niestety poległem na polu walki i nie wiem już jak temat ogarnąć. Prawdopodobnie nie lubią mnie te zwierzaki, być może przegiąłem ze swoją obecnością w ich rewirze, "przedobrzyłem" za radami innych.
W nocy karma znika - w dzień , nawet koło nory nic się nie dzieje. Kiedy już sobie odpuściłem przyjeżdżam po tygodniu, dwóch, a tu młode wraz z rodzicami zasuwają z nory na zewnątrz i z powrotem - ok, zauważyły mnie, schowały się - przyjdę jutro. Na drugi dzień od 18-tej do 21-szej nic, drugi, trzeci dzień to samo :cry:
Jenoty w tym roku w ogóle się nie pojawiły - nie zamieszkują nor razem z borsukami, mam nadzieję że nikt ich nie odstrzelił.
Pzdr
nie jest łatwo z tymi zwierzętami, ale to "gonienie króliczka" sprawia nam wiele radości. trzymam kciuki za efekty:grin:
borsuki są cwane, próbowałem z ojcem namierzyć takiego na działce bo zrobił sobie kibelek... ja odpuściłem, ojciec kilka razy próbował, siedział pół nocy i też dał sobie spokój - nie pomaga zapach człowieka ani ludowe porady typu sierść psa albo włosy człowieka w skarpecie, więc...
...wg mnie nie przedobrzyłeś tylko jeszcze się do Ciebie nie przyzwyczaiły, łażą w nocy, skoro przynęta znika... tylko wiadomo - nie będziesz robił zdjęć w nocy. Niestety nie podpowiem jak je "złapać" za dnia bo żadnego nie udało mi się jeszcze dojrzeć po jasności, chyba, że namierzysz norę i będziesz czatował... kiedyś muszą wyjść, nie? :grin:
życzę cierpliwości i czekam na udane foty...
pzdr
Hołek
W tym roku tylko (i aż :) ) liski które prezentowałem bodajże w maju. Jenotów i borsuków nie zaobserwowałem, jednak dość mało czasu spędzałem przy norach.
Dzisiaj spadł pierwszy śnieg, dzięki niemu łatwo zaobserwować aktywność zwierząt, chyba się przejadę do czatowni ;)
pozdrawiam
Witajcie - wczoraj -8 wytrzymałem 2 godziny, dzisiaj -10 dałem radę 3h - jedno, jedyne zdjęcie:
Kruki wyczaiły moją obecność i już w tym roku raczej ich nie uświadczę, myszołów usiadł na kilkadziesiąt sekund - miałem wybór, poczekać aż zacznie żerować, albo szybki strzał - wybrałem to drugie, myślę, że dobrze, bo ptak przy stołówce raczej długo by nie zabawił.
Przy norach nie widziałem aktywności zwierząt - ale nie ma się co dziwić jak jeszcze z miasta petardy było słychać.
No... pięknie zapozował, doskonała perspektywa i tło, brawo.
Fajny ptaszor :)
Brawo, piękny okaz :)
Troszkę szkoda, że ogon trochę schowany ale i tak świetnie :)
fajny ptaszor światło i tło. ach te Kruki to cwane bestie są. życzę udanych łowów :) pozdr
Piękny "strzał" :)
Gratuluję i pozdrawiam.
Jest OK, ale umiesz lepiej :p
Osobiscie mi przeszkadzaja 3 rzeczy: Widok padlinki, troche ten ogon wyglada na podciety, no i bym nieco przesunal Myszaka do srodka :)
pozdro
Jest fajnie ale popieram uwagi nynego
Witajcie
Dzięki za oceny i uwagi - co do padliny, to świeże skrzydełka z Tesco były ;)
Nie miałem dużych oczekiwań - praktycznie żadnego przygotowania, cieszę z tego jednego zdjęcia, myślałem że bez podkarmiania nic nie usiądzie.
Żeby lepiej zaprezentować myszołowa muszę wiele rzeczy przebudować, zobaczymy co przyniesie kolejny weekend, może znajdzie się czas na reorganizację (inne miejsce karmy) i zasiadkę.
pozdrawiam