Jak mąż mi wyjeżdża to zawsze go szczuję , że mam w łózku fantastycznie owłosionego samca :wink:
Ja również przepraszam Rafale :-P
Wersja do druku
Tak ostatnio widzałem trzy panie co miały w torebeczkach takie pieski. Długi temat do refleksji...
Zdjęcia bardzo trafione w temat street.
W sumie nie każdy ma warunki na trzymanie dużego psa w domu i chwała za to. :wink: (powiedziała ta z dwoma kolosami i jamnikiem :-P )
ubłocony rowerzysta 'misię' podoba - że nie wstydziła tak na miasto ...
masz talent do wyłapywania świetnych momentów - szczerze gratuluje
kobiecina wyglada, jakby z toba gadala, ale kundel... ten, panie, cie wypatrzyl :wink: ani chybi policyjny ...
Dzięki za komentarze.
Akcja wyglądała tak: upatrzyłem sobie panią z pieskiem i podążyłem jej tropem. Szybkim krokiem zrównałem się z nią i podszedłem na ok. 1 metr. Wymyśliłem, że zrobię jej portret szerokim kątem z takiej odległości. Pani w jednej ręce trzymała pieska, drugą miała zajętą bo ciągnęła torbę na kółkach. W momencie kiedy miałem wcisnąć spust pani potrąciła przechodnia z naprzeciwka i uśmiechnęła się do niego przepraszająco. I ten moment udało mi się uchwycić.
Kolejna fota:
Kliknijcie proszę na tę belkę na zdjęciem, bo automat zmiejszający fotę masakruje ostrość.
963