Dzisiaj zalatywały dzwońce.
2956.
Załącznik 226745
Wersja do druku
Dzisiaj zalatywały dzwońce.
2956.
Załącznik 226745
Zmokła kura :wink: Super fota.Cytat:
Zamieszczone przez Muminek
2957.
Załącznik 226774
2958.
Załącznik 226773
2959.
Załącznik 226772
Dzisiejsze grzybobranie w Borach Tucholskich. Szau ni ma. 3 osoby przez ok. 4 godziny i taki rezultat:
2960.
Załącznik 226775
choć w sumie nie ma też co narzekać (ok. 5 wiaderek w tych koszykach jest)
Głównie tym razem maślaki, zamiast jak zazwyczaj podgrzybki.
Info głównie dla @Bodzip-a, muszę go też podrażnić nieco:wink::)
2949. Bardzo ładne. :grin:
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
No mało też tych grzybów nie ma. Teraz sporo pracy przy obieraniu grzybków was czeka. :-PCytat:
Zamieszczone przez andtor2
Ano, na razie zjedzone kanie (te w tym małym wiadereczku) i trzeba zabierać się za obieranie:)
Czerwony koszyk grzybków oddany dla szwagra więc trochę mniej zostało do obierania:).
Grzybożercą mówimy stanowcze nie!!! :shock:Cytat:
Zamieszczone przez andtor2
Nie wspieraj grzybojada z BN. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Słyszałem powiedzenie : "Parówkowym skrytożercom mówimy nie!" Grzyb, to chyba jednak dość odległy od parówki:)Cytat:
Zamieszczone przez henry1
Co mu żałujesz? Niech ma chłop jakąś przyjemność :)Cytat:
Zamieszczone przez henry1
Ładne zbiory, gratulacje :)
Jak widzę w większości kozaki, trochę czerwonych kozaków (u nas to osiczaki), sporo maślaków i kanie (u Was to chyba sowy).
A nie zazdroszczę bo mam tak dużo, że jutro wysyłam jakieś 0,5 kg suszu prawdziwków (słownie: pół kilo suszu) do kuzynki w Pruszczu Gdańskim, która właśnie leczy się z Covida.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Ja się trochę dziwię, bo u pyrowatych grzybów jest na pęczki :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez paparapa
Ale my, pyrowaci, zostawiamy je dla zwierzątek leśnych ! :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Bodzip
Nie wyżeramy im z talerza. :mrgreen::mrgreen::mrgreen: