Wersja do druku
Dzięki za komentarze.
Teraz seria pt. Zebra i przyjaciele.
386. Zagubiona wśród gnu. (Masai Mara)
387. Na wypas czwórkami szły... (Masai Mara)
388. W towarzystwie kobów śniadych - okolice jeziora Nakuru.
389. Na śniadaniu u jej wysokości... (Masai Mara)
Zawsze z wielką przyjemnością tu zaglądam, taka odskocznia od szaroburej rzeczywistości :) Zapierające dech w piersiach barwne, tętniące życiem krajobrazy, tego mi trzeba :)
Szczególnie o tej porze roku gdy w Polsce szaro-buro oglądanie takich zdjęć daje dużo radości.
Fajne.....
Miło was widzieć w tym wątku. Dziękuję za odwiedziny.
390. Szukając rzadkiej zwierzyny podczas safari warto wypatrywać skupiska samochodów. Im ich więcej tym ciekawsze znalezisko. Kiedy zobaczyliśmy tą grupę kilkunastu samochodów bez zastanowienia udaliśmy się w ich kierunku.
391. Było warto. Na jedynym wysokim drzewie w okolicy wypoczywał lampart.
392. Lampart to dosyć liczny duży kot, którego jednak dużo trudniej zobaczyć niż lwa czy geparda, których populacja jest mniejsza. Spowodowane to jest właśnie tym, że w dzień ukrywa się w koronie drzew.
393. Ten osobnik akurat nie był zbyt dobrze schowany co pozwoliło nam na dokładna obserwację. Na jego głowie widać rany, które otrzymał albo w walce z innym drapieżnikiem albo podczas polowania.
394. Jeszcze ostatni rzut okiem z innej perspektywy i zostawiamy go w spokoju.
Piękny. I jak widać po zdjęciu 390 dość blisko dawał do siebie podjechać.
On się Wami też nie przejmował. Widać przyzwyczajony.
Piękny kotek :)
Twoje zdjecia prezentują specyficzny kolor - to tamtejsze światło, czy też postprocess? Podzielisz się?
Będę wdzięczny za sprecyzowanie co masz na myśli pisząc "specyficzny kolor"?Cytat:
Zamieszczone przez grizz
Oczywiście zdjęcia poddaję postprodukcji. Jako, że są to zdjęcia przyrodnicze to staram się jak najmniej ingerować w kolory samych głównych bohaterów czyli zwierząt.
Z korekt globalnych, które mają wpływ na kolor stosuję:
- korektę WB, ale to rzadko i w niewielkim zakresie (+/- 200 st.), ostatnio częściej ufam automatycznemu WB aparatu;
- Vibrance +10;
- Saturation ostatnio +10 (b. rzadko więcej, max +20), jeszcze do niedawna w ogóle nie ruszałem tego suwaka;
- czasami korzystam z panelu HSL, głównie Luminance, rzadziej Saturation a już prawie nigdy z Hue. Korzystam z tego panelu tylko wtedy, gdy nie ma to wpływu na kolor samych zwierząt a więc przyciemniam niebo, lub rozjaśniam/przyciemniam zieleń o ile na zdjęciu nie ma niebieskich lub zielonych zwierząt itp.
- no i największy wpływ na kolory ma moim zdaniem kalibracja body ColorChecker Passport z tym, że jest on mocno zbliżony do Olympusowego Camera Natural. Na zdjęciach z Kenii korzystam z Dual profilu, wykonanego ze zdjęć zrobionych właśnie w Kenii.
Na zdjęciach czasami wykonuję korekty lokalne z tym, że na zwierzętach nie stosuję korekt mających wpływ na kolor. Są to korekty głównie:
- shadows
- highlights
- exposure
- sharpnes
Te korekty mają na celu wyodrębnienie głównego tematu z tła.
Z tego samego powodu stosuję korekty lokalne do elementów tła z tym, że tu czasami ingeruję w kolor podbijając go lub osłabiając, rzadko kiedy zmieniając poprzez WB.
Czy ten opis zaspokaja Twoją ciekawość?
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem.
No po prostu specyficzny. Podoba mi się. Dziękuję, za opis. W wolnym czasie się pobawię.