No nie? Ja wtedy z nią drzemałam właśnie na kucyku :wink:
Wersja do druku
Trojeczka po prostu wymiata...
Słodziak na kocyku:grin:
No i stało się... pojawił się Reksiu, funkel nówka. Tu z "uśmiechem", bo normalnie to gdyby nie ogon, to trudno by było jego nastrój wyczaić :)
Jakie radosne minki :) I Rudości i Reksia :)
Aaa... I moja od kilki dni też! :) W końcu się doczekałam i przywiozłam sobie taką oto futrzaną kulkę:
Tymek/Timi jest cudowny :) Od razu lepiej :) :) :)
Tymek to szczenię? Wygląda na fachowo ostrzyżonego:) a nie na malucha, który jeszcze nie wie co to fryzjer;)
Miałam kiedyś pudla, a do teraz spory sentyment do tych piesków:) - stąd pytanie:)
ahutta - uśmiech rewelacyjny:)
a rdzawy to chyba zawadiaka jak się patrzy?
PS fajnie, że nowe kudłate radości pojawiają się w Waszych domach.
Moje panienki :)
1. Nawet gips na złamanej nóżce nie zniechęca do zabawy.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1308840404
2,3 Pogoń za piłeczką
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1308840594
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1308840708
Dziadek swietne fotki.