Wszystkie moje psy również parały się tym zajęciem, niezależnie od rasy ;-)
Wersja do druku
... mniej spacerów i duuużo leżeć w ciepełku .. :mrgreen:
Załącznik 241001
Powiem więcej - dużo spać w ciepełku:-)
Załącznik 241002
Powiem więcej - razem z panią :)
Załącznik 241003
Przepraszam za beznadziejność zdjęcia, ale tylko chciałem dać znać, że stosujemy się do zaleceń :grin:
Załącznik 241004
Piesek nie jest najmłodszy i nie wiem co przeszedł, więc posłuszeństwo ćwiczymy cierpliwie :)
Załącznik 241194
Cudny jest :)
Fajna psina:-)
Nasz poprzedni pies miał 16 lat. Po jego śmierci (lipiec) miało nie być innego. Zwłaszcza żona nie chciała. Za dużo łez.
Aż pewnego dnia, w styczniu, kiedy było u nas minus 28 stopni w nocy, weszła mi suczka na podwórko. A że tutaj jest sporo psiaków, które są puszczone luzem, to pomyślałem: weszła, to wyjdzie :)
Nie wyszła. Nazajutrz rano wypełzła spod drzew i krzaków na końcu działki. Co było robić? Bała się okrutnie. Udało się zrobić zdjęcia. Potem objazd sąsiadów, sklepów, FB. Nikt nic. Podobno tu gdzie obecnie mieszkam, bardzo często wyrzucane są psy z samochodów - mało domów, lasy, do miasta 25 km... Weterynarz podjechał, obejrzał, ocenił na 4-8 lat. Chipa brak. A że mróz ogromny, to najpierw 2 noce w garażu, potem kilka w ganku a potem miękliśmy coraz bardziej. No i chyba jakoś po 2 tygodniach wylądowała na posłaniu w domu a teraz już nas nie odstępuje na krok.
Rok nam minął. Po drodze badania, szczepienia, sterylizacja.
Psina to chodzący rozweselacz. Niezdarna, leniwa, biega szybko ale nie za dużo :) Ma wbudowany budzik (około 6.00). W domu zachowuje się idealnie. Nie brudzi. Uwielbia smycz, w lesie może węszyć godzinami, słucha się jak ma ochotę, a dokładnie to jak nie ma rozpraszaczy - dlatego też obecnie się szkolimy. No i zaczęła pilnować domu i podwórka - aż za bardzo :)
Już się nie boi, można ją pogłaskać bez jej napinania się, macha ogonem, nauczyła się bawić piłkami i szarpakami. Czasem boi się wejść do domu, czasem się skuli, zwłaszcza jak się weźmie ścierkę do ręki.
Nie mamy pojęcia skąd to przypełzło. Chyba raczej nie urwała się z łańcucha. Ale raczej nikt o nią nie dbał. Pazury zawinięte, po wyczesaniu było 2 reklamówki podszerstka (przydaje się na krety), zero komend i zabawy.
Ale tak spokojnego, cierpliwego i mądrego psa to ja jeszcze nie miałem.
Owczary.
No dobra, zobaczyła trochę więcej śniegu i dostała pierdolca :mrgreen:
Załącznik 241304
Załącznik 241305
Sądząc po śladach faktycznie miała chęć się wybiegać. W centralnej Polsce niestety ze śniegiem cienko.
Też bym dostał pierdolca, u mnie w lutym pada deszcz...
Dziś na spacerze:
Załącznik 241629
... i co ?? ... patyczek zabrał do domu ?? :mrgreen:
Dobre :mrgreen:
U mnie trzy dni deszczu sprawiły, że śnieg spłynął.
Załącznik 241630
W okolicach Łodzi też już po śniegu ani śladu - na termometrze +8stopni (teraz - o 19.30). Zdjęcie oczywioście z wcześniejszej godziny:
Załącznik 241631
Wietrzenie...
Załącznik 241633
Potwierdzam: okolice Łodzi i plus 8.
Ćwiczymy sobie nadal:
Załącznik 241635
Z dzisiejszego spaceru:
1.
Załącznik 241896
2.
Załącznik 241897
3.
Załącznik 241898
4.
Załącznik 241899
Dzięki za miłe słowa - ode mnie i Figi:-)
Chyba tu jest dobrze psu:
Załącznik 241911
https://forum.olympusclub.pl/images/...quote_icon.png Zamieszczone przez Camilo https://forum.olympusclub.pl/images/...post-right.png
Podła jakość , jeszcze w pionie nagrywane
A teraz?
https://youtu.be/uYjl0s1W23A
Taką mamy przeszkadzajkę na trasie spacerowej:
Załącznik 241964
Przed południem obejrzałem. Teraz znów pokazuje że film jest prywatny.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Wypatrywanie kota - a gdy kot się pojawi... skutki widać na szybie:
Załącznik 241972
Nie do wiary. Wczoraj na grupie wiejskiej na FB napisali, że jakiś pies się błąka. No to go zabezpieczyłem. Wygląda na urwanego z łańcucha.
Sprawdzę chipa (strata czasu) i poszukam chwilę właściciela w okolicy. Przynajmniej nie gryzą się z Arią :)
Załącznik 242050
Załącznik 242051
Mam wrażenie, że Aria go kokietuje ;)
No i szacun za minischronisko.
Ode mnie też wyrazy szacunku. Widać, ze jesteś dobrym człowiekiem.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Co mi paaanie dasz...
Załącznik 242052
Dajcie spokój. Co za problem nakarmić psa kilka dni i rozwiesić ogłoszenia. Arii uratowałem życie, bo weszła na podwórko w ostatni dzień przed tygodniem mrozów po -26. Raczej by zamarzła.
Ale ten ani zmarznięty, ani głodny. Za to strasznie przywiązany do człowieka. Taka przylepka.
Smakołyk:-)
Takie tam zabawy z autofokusem :)
Załącznik 242181
Fajne, dynamiczne zdjęcie. A z mojej strony dla kontrastu coś zupełnie nie dynamicznego - śpiąca księżniczka:
Załącznik 242209
Dzisiej rano:
Marysiu, dlaczego nie śpisz ? siedzisz w fotelu i patrzysz w telewizor ? Coś w Kijowie się dzieje ? Dopiero 5.30...
Aaaa nie, poszłam do łazienki i jak wróciłam to łóżko zajęte :roll:
Załącznik 242240
Maltańczyki są strasznie rozpuszczone ...!:grin:
Moja też ma zakusy na łóżko, ale ma swoje i już!
Bo to właściciele je tak rozpuszczają - podobnie jak właściciele spanieli:lol:
W biegu przez zagajnik:
Załącznik 242351