Ja tam bym polemizował z terminem "potrafili" i zwrócił uwagę na rozwój obydwu korpusów.
Wersja do druku
mam małe ręce więc w sumie nie narzekam na ergonomie em5, jedynie na te dwa przyciski ;) ale dobrze wiedzieć ze jest lepiej. W em5 przydałby sie interwałometr i sterowanie smartfonem. Podwójne przyciski to juz w ep5 są i bardzo mi się ten pomysł podoba - nie lubię zaglądać do menu
czy razem z omd masz 12-40? jakieś wrażenia?
ok "nie chcieli" :) lepiej brzmi?
Nie dziwię się Twoim poglądom. Jednak... Jestem pewien, że kiedyś tam w przyszłości, w jakichś tam E-M7, E-M9, czy innym E-M11, będzie zainstalowane coś, co już teraz leży sobie cichutko i grzecznie w szufladach konstruktorów i czeka na swoją kolej. Myślę jednak, że minęły czasy, kiedy po 15 latach produkcji aparatu, ktoś zrobił ogromną rewolucję i zamienił mosiężne zębatki transportu filmu na stalowe. A fabryka musi się kręcić i wypuszczać co jakiś czas (wyznaczony nowoczesnymi terminami rozwoju technologii) coś nowego. Proste...
hehhehe noo szkoda że dopiero teraz - ale pomysł super.
Dwa dodatkowe funkcyjne guziki na prawo od obiektywu też są fajne. mozliwość konfiguracji tych wszystkich klawiszy pod własne potrzeby cieszy ale przeraża ilością możliwości - przeraża na zasadzie osiołkowi w żloby dano - i jak poustawiać żeby było najefektywniej :)
FN1, FN2, funkcja knefelka, dwa guziki przy obiektywie, programowalne strzałki - mozna sobie skonfigurować wedle życzenia całą masę rzeczy i wywlec na wierzch w zależności od potrzeb. Nawet własne ustawienia można mieć pod guziczkiem..
dobrze, że nie mam instrukcji :D :D to może nie wszystko poznajduję :D hehehe
jejku cała masa fajności. Focus peaking też robi robotę...
Przepraszam, robię kolejną kawę i znikam z eteru :)
Jack - nie złapałeś aluzji. Piłem do tego że w czasie debiutu E-M5 interwałometry miało już kilka innych aparatów i to nawet tańszych od flagowej wówczas konstrukcji Olympusa :) podobnie jak migawkę 1/8000 czy wbudowaną lampę błyskową a nie jakąś prowizorkę z dopinanym palnikiem :)
Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na jedną rzecz: brak górnego wyświetlacza. Nie tak dawno temu był to atrybut profesjonalnego aparatu. Ludzie na forach wymyślali niestworzone historie, dlaczego musisz mieć taki wyświetlacz w swoim aparacie. I co? Już tych ekranów nie ma i nikt jakoś nie płacze :) Okazało się, że zamiast patrzeć na ekranik, lepiej jest na niego nie patrzeć.
Dlatego najlepiej wszystko upraszczać:
1. wywalić na klawisze przysłonę, czas, iso, one touch white balance - M do foto
2. fokus peaking, one touch white balance, przysłonę, iso, krzywą S, kolor kółko - M do wideo.
z PM2: jeśli się da zablokować niektóre klawisze (te najczęściej naciskane przewz przypadek; zazwyczaj prawym kciukiem).