padający śnieg dodaje uroku, świetne zdjęcia.
bielik był za blisko, ale pech. podejrzewam, że był bliżej jak 3,5m od ciebie. mogłeś drapola podrapać w łepek:mrgreen:
Wersja do druku
padający śnieg dodaje uroku, świetne zdjęcia.
bielik był za blisko, ale pech. podejrzewam, że był bliżej jak 3,5m od ciebie. mogłeś drapola podrapać w łepek:mrgreen:
5 i 6 są znakomite.
Gratulacje i pozdrowienia.
My stawialiśmy naszą budę na dziko, ale jak widać nikomu nie przeszkadza. Wiedzą o niej właściciele gruntu, wiedzą miejscowi i myśliwi. Jak będę stawiał kolejną, z myślą o jastrzębiu, to pewnie za zgodą właściciela i w porozumieniu z myśliwymi.
Miałem też taką sytuację jak fotografowałem białorzytki. Wjechałem na teren gościa, który nie tolerował obcych u siebie. Jak się okazało po krótkiej rozmowie, jacyś ludzie wyrzucili mu śmieci na łąkę i jak kosił, to poniszczył sobie kosiarkę. Dopiero jak mu wytłumaczyłem, że ja tylko fotografuję i pokazałem mu zdjęcia, to wyluzował. Od tamtej pory mogę wjeżdzać do niego na łąki bez najmniejszego problemu.
PS. Dzięki wszystkim za miłe słowa. Oby jeszcze mróz trochę potrzymał, to może uda się powtórzyć sesję.
Pozdrawiam
Bezkrwawe lowy swietne.
Kolejny weekend i kolejna zasiadka. Wczoraj kumpel miał trzy bieliki przez 1,5h i przywiózł takie kadry, że aż miło było popatrzeć. Dziś pogoda zupełnie inna. Cieplej, z marznącym deszczem i brakiem światła. Bieliki dopisały, te same co wczoraj. Jednak dziś to był jeden z tych dni, kiedy są kapryśne i leniwe. Zrobiły kilka nalotów. Większość kadrów na tle nieba czyli kosz. To, co jest w miarę do pokazania, to tylko dwa zdjęcia poniżej.
Wybieram to drugie :)
pozdro
Cudne!