Kolorystycznie najbardziej apetyczne pierwsze :). Pozostałe ciągną raczej miejskim smętkiem... Nie za piękne te nasze miasta są.
Wersja do druku
Kolorystycznie najbardziej apetyczne pierwsze :). Pozostałe ciągną raczej miejskim smętkiem... Nie za piękne te nasze miasta są.
Hmm to i ja cosik dodam.
1.Nie czytaj przed i na przejściu
2. "Autoreklama"
:wink:
Najbardziej niepokoi sąsiedztwo :"whiskey" i "killers" ;) A w ogóle fajne zdjęcia, atrakcyjne pewną uliczną egzotyką.
Przy okazji widzę, że mimo iż tytuł wątku mówi o kolorach, czerwień zdecydowanie dominuje. A niby te czasy dawno za nami?.......
Kolorowo tu. Uśmiech "skrzydlaka" Ryśkowego i kolory na sprzedaż PaniNikt fajowe. Przyjemnie się ogląda. Z czasem może sięgnę głębiej :)
Ależ broń mnie Panie Boże od polityki!!! :mrgreen:
Niemniej, mam parę czerwonych ludzików:
Załącznik 76006Załącznik 76007
Bo ostatnie foty takie bezludne były :)
Czerwony ludź doskonały :)
Święta Święta :grin:
Aguas Calientes, przystanek przed Machu Picchu.
Znowu wkurzasz ;)
Miło znów widzieć Cię w tym wątku.