Moje gratulacje i kolejnych lat razem .
Najlepszego
Wersja do druku
Moje gratulacje i kolejnych lat razem .
Najlepszego
Pogratulować.
Już zdrowi?
Po kwarantannie?
To moje gratulacje.
I kolejnych co najmniej 38 życzę. :grin:
Dzięki Wam śliczne kochani :)
... małe sprawozdanie:
dziś jest pierwszy dzień bez temperatury
dziś jest pierwszy dzzień bez bólu gardła
dziś jest pierwszy dzień gdy glut mi mniej przeszkadza
dziś jest pierwszy dzień gdy zjadłem ze smakiem śniadanie
dziś jest pierwszy dzień gdy nie ciągnie mnie do łóżka
...
chyba wychodzę na prostą :)
Marysia rano:
wyperd***j z łóżka ! Gdzie ? się pytam
Na Kozie Żebro
Moi drodzy :)
Było ciężko, jest nieźle i coraz lepiej
Chciałbym bardzo, bardzo serdecznie podziękować wszystkim koleżankom i kolegom za dobre słowo i wsparcie.
To nie banał - Wasze wsparcie dla Marysi i dla mnie bardzo wiele znaczyło w okresie gdy to "coś" nas gryzło.
Chciałem się jakoś odwdzięczyć - myślałem o takim głupim plusie, ale system jest bezlitosny i nawet modowi nie pozwoli.
Nie będę wymieniał Was wszystkich po kolei, bo kogoś przeoczę i będzie wstyd.
Jeszcze raz - BARDZO GORĄCO DZIĘKUJEMY.
Marysia i ja :)
Bogdan nie robiliśmy tego, abyś teraz się odwdzięczał czy coś takiego. :) Takie rzeczy się po prostu robi i już. Wydaje mi się że na tym polega człowieczeństwo i jakieś minimalne obycie.
Zresztą myślę, że większość to wyssała z mlekiem matki.
Nie mniej bardzo miłe jest to co napisałeś. :)
Bogdan, wiesz, że Cię nie cierpię:wink:.... Ale w imię tak długiej znajomości na bok odkładam wszelkie różnice poglądów bo przecież obiecane mamy sobie pogadać jeszcze, może nawet na łonie... przyrody.
Więc: cieszem siem, że dochodzicie...i nie wnikam do czego. Ma być dobrze... A może jeszcze będzie lepiej......
Myślę, że Marysia mnie dalej lubi i dobrze pamięta nasze ostatnie wspólne piwo popod wiśnią (abo czereśnią)
Bardzo fajnie czytać takie wiadomości. Super, że to dziadostwo Wam już odpuściło i oby już nie wróciło w żadnej postaci czy odmianie. Trzymajcie się ciepło i w zdrowiu.