No ale to jest odpowiednik 25 na olku o czym pewnie wiesz. Dlatego własnie polecam pójście se do kościoła z kitami, żeby zobaczyć jak te ogniskowe chodzą.50 będzie na bank za wąska.
Wersja do druku
Pamiętacie reklamę firmy "Nida Gips":
Ni da się tego zrobić!
odpowiedź: Nidę da się i zrobi się... . :lol:
Aby jednak pokazać, że można zrobić foty manualną optyką, wyszperałem kilka dodatkowych fotek ze ślubu robionych manualami pod M42, wspomnianymi wcześniej:
- Super Takumar 50/1.4 oraz
- Takumar 17/4
Nie są to fotki, którymi chwalę się wszem i wobec, bo pochodzą z uroczystości rodzinnej. Na tego typu uroczystości jako fotograf- wolny strzelec, byłem po raz pierwszy. Nie mówiąc już o posiadanej optyce, bo wówczas nie posiadałem żadnego obiektywu z AF! Był to dla mnie wielki sprawdzian. Jak już mówiłem w innym wątku, imprezę obsługiwał zlecony fotograf oraz kamerzysta. Z fotografem nawet się zaprzyjaźniłem i w wolnych chwilach wymienialiśmy się uwagami i uprzejmościami. Starałem się nie wchodzić jemu w paradę bo on był tym , który ma zrobić zdjęcia z ujęć, które jemu pasują. A ja często z tego faktu korzystałem, robiąc fotki zza jego pleców lub z przykucka. Podobnie było w kościele, zrobiłem parę fotek w wejścia Młodych i wyjścia z kościoła. Na samej uroczystości, zajęłem miejsce w ławce, jak przystało na gościa weselnego!
Z szeregu fotek zrobiłem selekcję wg poszczególnych etapów dnia, dla ułatwienia, do gotowego wzorca. Poniżej podaję przykładowy,roboczy wybór zdjęć przypisanych do etapów, tutaj:
- oczekiwanie
- brama weselna
oraz fotkę z kościoła, światło zastane.
Na podstawie wyselekcjonowanych zdjęć, skleciłem w internecie z wykorzystaniem wzorców strony, kolorystyki tła itp. fotoksiążkę i podarowałem Im w prezencie. Było to w parę dni po ślubie więc byli bardzo zadowoleni. W przeciwieństwie do Nich ja nie byłem w pełni zadowolony z moich fotek i uświadomiłem sobie moje braki... .Ale to już temat do innych rozważań.
Kazek, bardzo ładne zdjęcia. Akurat mnie nie dziwią, bo wiedziałem, że to jest jak najbardziej możliwe.
Kaz de Wro - fajnie że pokazałeś coś konkretnego, ale ja chętnie zobaczyłbym CAŁY MATERIAŁ ze ślubu zrobionego NA ZLECENIE a nie pojedyncze, statyczne ujęcia wielkości znaczków pocztowych, których jakości można sie tylko domyślać. :-)
mariush, a Ty na swojej stronie publikujesz wszystkie zdjęcia z całej imprezy, czy wybrane i najlepsze? :wink:
Wszystkie są najlepsze!
Ale jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć pełny materiał, to nie ma problemu, w "moim wątku" są z resztą linki do kilku pełnym materiałów.
Ale przede wszystkim mnie ta kwestia nie dotyczy bo ja nie namawiam nikogo na fotografowanie reportażu ślubnego manualami.
Przy okazji - w sobotę miałem bardzo fajnego księdza, który jednk poprosił mnie o pokazanie licencji przed wszystkim. Pokazałem, pogadaliśmy - i okazało się, że 2 godziny wcześniej podczas mszy fotograf-amator-gość, którego młodzi poprosili o robienie zdjęć, został publicznie odesłany przez proboszcza na ławkę po 10 minutach mszy, ze względu na kompletny brak umiejętności odpowiedniego zachowania sie podczas fotografowania. No i młodzi będą pewnie mieli zdjęcia z wesela, ale z przysięgi i nakładania obrączek będą musiały wystarczyć im wspomnienia. Taki lajf...
:lol: Mariusz nieżle się ubawiłem Twoim ostatnim wpisem... . Ale utwierdziła mnie ona tylko w przekonaniu, że niestety, nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi dt. manuali z postu #228, a do którego ja cały czas nawiązuję. Przypomnę więc jego treść:
A na koniec powiem więcej, gdybym wóczas miał Takumara 35/2, którego obecnie posiadam, to bym bardziej poszalał. Bo niestety Tak17/4 trochę za ciemny;-)Cytat:
Cytat:
Napisał moolash
zastanawiałam się nad 50 mm OM własnie. Robię trochę zdjęc na MF, korzystając z ZD 70-300 bo czasem jestem szybsza niz AF czyli to jest teoretycznie jakies wyjscie?
Cytat:
Napisał Kaz de Wro
Takiego jasnego manuala OM lub M42 (50/1.4 , 55/1.8 ew. 35/2), to w ogóle warto posiadać. W kościele, przy statycznych sytuacjach może pokazać niezły pazur. Polecam do tego zakup redukcji z dandelionem potwierdzającym ostrość
Toute proportion gardée!
Kaz - i pozostali dyskutanci - nie traktujcie tak osobiście dyskusji, bo ja NIE PISZĘ O WAS ani o waszych zdjęciach - ale O METODACH zaproponowanych przez was. To że może udać się zrobić manualami kilka przypadkowych zdjęć na ślubie, na którym jest sie gośćiem, to sprawa oczywista - ja twierdzę cały czas że zrobienie całego dobrego materiału w ten sposób graniczy z niemożliwością i wymaga gigantycznych umiejętności oraz jeszcze większego doświadczenia, którego nawet najbardziej utalentowani amatorzy po prostu nie mają.
Przed era AF (w sumie nie tak dawno) tylko fotografowie-geniusze potrafili robić manualnymi obiektywami.
To musieli być prawdziwi cyrkowcy. Mój fotograf był chyba cudotwórcą - foty z mojego ślubu robił Canonem T90 (mocno się śliniłem na widok tego aparatu).
Mariusz, piszesz głupstwa.
ps. Ja też nie namawiam nikogo do focenia manualkami ślubów jeśli to robi zawodowo. To byłaby po prostu głupota, niepotrzebna fanfaronada. Bo lepsze jest wrogiem dobrego.
Ale jeśli ktoś jest proszony przez znajomych i akurat robi manualnymi szkłami (i co najważniejsze - potrafi to robić) to nie widzę przeciwwskazań.
Mam 8 kilo klamotów OM, potrafię się nimi posługiwać. Bez problemu zrobiłbym nimi ślub na przyzwoitym poziomie.