Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cześć,Jasne, że jadalne. Ptaki to jedzą, zimą.Pozdrawiam.
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
Paawwko
Cześć,Jasne, że jadalne. Ptaki to jedzą, zimą.Pozdrawiam.
Ostrożny bym był w takim wnioskowaniu. Kaczka ( też ptak) pływała po rzece i woda sięgała jej ledwo do połowy skrzydeł, a wszedł wół i utonął :-)
4 załącznik(ów)
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Z dzisiejszego spaceru, ostatnie kwiatki tego lata. :-)
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Henry1 próbujesz nas wprowadzić w błąd ;-) Skoro z dzisiejszego spaceru to jakie lato, gdy od miesiąca króluje nam jesien? No i gdzie na 4 widzisz kwiatki?
Róża piękna i ta czwórka mimo że bez płatków też ciekawa. Słonecznikowi do pełni chwały brakuje końców dolnych płatków, a to zółte na drugim miejscu tylko skadrował bym w mocnym punkcie ( jak dla mnie za centralnie)
Za jesienny spacer wg mnie należy się plus, ale system każe czekac :(
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Przecież dzisiaj na ranczo było 21 stopni, tak to tylko w lecie. :-D
Na czwartym były kwiatki ale zamieniły się w owoce. :-)
A ten słonecznikowaty, to prawie leżał na ziemi, jedną ręką trzymałem łodygę, a drugą fociłem no i trochę się przycięło. :-)
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
henry1
A ten słonecznikowaty, to prawie leżał na ziemi, jedną ręką trzymałem łodygę, a drugą fociłem no i trochę się przycięło. :-)
No i błąd! Na takie spacery trzeba chodzic z asystentką, a nie łazic samemu :). Pozdrawiam!
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
Rysiek_O
No i błąd! Na takie spacery trzeba chodzic z asystentką, a nie łazic samemu :). Pozdrawiam!
Jeśli masz jakąś, to podeślij do mnie, wykorzystam jej pomocną dłoń, wynagrodzę i odeślę. :-P
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
Rysiek_O
No i błąd! Na takie spacery trzeba chodzic z asystentką, a nie łazic samemu :). Pozdrawiam!
Cytat:
Zamieszczone przez
henry1
Jeśli masz jakąś, to podeślij do mnie, wykorzystam jej pomocną dłoń, wynagrodzę i odeślę. :-P
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
henry1
Takie coś na dzisiaj : :-)
Ognik faktycznie obrodził:), tak powinien wygladać każdego roku.
Tak od siebie chciałem dodać o jadalności tych owoców, zjadają je w tym momencie myszy i inne drobne gryzonie i im nie szkodzą. Ptaki zjadają je dopiero końcem zimy jak już głód je przyciśnie, ale bardziej jest to spowodowane tym, że nasiona nie mają już dużego stężenia glikozydów cyjanogennych, a te związki są szkodliwe i mogą zaszkodzić. Powiedzmy, że jadalny jest tylko miąższ z dojrzałych owoców, ale są one mdłe, właściwie bez smaku to lepiej ich nie jeść a braki witaminy C uzupełniać innymi bezpieczniejszymi owocami.
Cytat:
Zamieszczone przez
henry1
Z dzisiejszego spaceru, ostatnie kwiatki tego lata. :-)
Ładne kwiatki. Pozostając w temacie owoców, te z ostatniego zdjęcia pochodzą od winobluszcza pięciolistkowego i jadalne są tylo dla ptaków. Lepiej z nimi nie eksperymentować, ponieważ zawierają wysokie stężenie szczawianów i przez to są szkodliwe.
Pozdrawiam
Odp: KWIOTKI....otwarty wątek florystyczno-florystyczny ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
henry1
Jeśli masz jakąś, to podeślij do mnie, wykorzystam jej pomocną dłoń, wynagrodzę i odeślę. :-P
Czemu tylko dłoń :p