przykro mi bardzo że Wasi przyjaciele odeszli. moi dwaj też już czekają na mnie w krainie wiecznych łowów.
p.s. jeszcze niedawno cieszyło mnie, że taki przesympatyczny dumbo znalazł nowy dom - strasze
Wersja do druku
przykro mi bardzo że Wasi przyjaciele odeszli. moi dwaj też już czekają na mnie w krainie wiecznych łowów.
p.s. jeszcze niedawno cieszyło mnie, że taki przesympatyczny dumbo znalazł nowy dom - strasze
Eh, dziękuję.
Ahutta, cóż mam powiedzieć, współczuję i rozumiem co jest oczywiste... Ale chociaż końcówkę życia miał w dobrym fajnym domku...
(aaale jest jeden pozytywny aspekt pojawiający się powoli na horyzoncie - nikt się nie chce jeszcze przyznać, ale długo to się bez psa nie wytrzyma... :twisted: a warto, warto)
Na tewno dla Kuby było to fajnie spedzone i miłe 12 lat. Skoro serducho przestało bić tak po prostu to też zapewne nie cierpiał... taka kolej rzeczy niestety.. Przykre ale tak już świat urządzony - czeka to każdego z nas i każdy pewnie chciał by tak spokojnie odejść. bez cierpienia bez bólu itp itd...
Z moich 6 malamutów w tym roku tez odeszła ostatnia dwójka....
przykre to ale .. nic sie nie poradzi
A co do tego, ze bez psa długo się nie wytrzyma - to prawda...
Miśka też parę dni temu "przeniosła się do lepszego świata".
Była piękna i ... Szkoda gadać namęczyła się z "raczkiem". Może to i lepiej?
Pozdrawiam.
Ten mały gnojek jest u Nas od 4 dni... :)
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1302905007
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1302905019
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1302905044
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1302905069
2 miesiące i 10 kilo żwawego ciałka...
choć na zdjęciach głównie śpi ;)
Smutny zrobił się nieco ten wątek, jakaś prawdziwa seria odejść i smutku...:cry:
Mam nadzieję, że niedługo nastąpi wysyp takich postów jak ten dobasa powyżej, z małym rozrabiakami-słodziakami na fotkach!
Trzymajcie się i ja trzymam za Was!
W PL mój piesek już nie dożył mojego przyjazdu na święta. Odszedł 2 miesiace temu. Miał 15lat, chorował na raka. Pod koniec życia już nie kontaktował.
W UK nieststey mieszkam w bloku i zgodnie z regulaminem nie wolno trzymać psów i kotów ( choć sąsiedzi mają 2 psy) więc mam 2 akwaria z rybami. Głównie skrzeczkami - wdzięczne i dźwięczne rybcie ;) choć pogłaskać się nie dadzą i nie przyjdą na kolana...
Ojoj :( Co za okres, gęsto się za TM robi :( Przykro :(
Mi to wygląda na piękną rasową Akitę ;) Cudna, rozbraja, od razu wątek zrobił się trochę milszy :-) Gratulacje!
Mam nadzieję, że u reszty forumowiczów też niedługo pojawi się to pytanie "kiedy", bo jednak poprzedni psiak w sercu zawsze zostanie, życia mu się nie zwróci, a jednak..: http://psiaterapia.blox.pl/2007/04/L...tery-lapy.html ;)