Ten żółty genś z trzeciego fajowy. Ten pierwszy łobuz też dobry.:wink:
Wersja do druku
Ten żółty genś z trzeciego fajowy. Ten pierwszy łobuz też dobry.:wink:
Pierwsza gęś jest w dechę albo w obrus ;)
renta in walizka.
gdyby Ci się przydały takie rekwizyty to mogę Ci zapisać w spadku jakieś elementy mnie, nienadające się do transplantacji. Może niezbyt okazałe by wyszły tuszki ale na do neseserków pasowałyby jak przysłowiowa Ula Ł.
Geges super, zwłaszcza żółty młodzieniaszek :)
... w galarecie.
---------- Post dodany o 13:06 ---------- Poprzedni post był o 13:05 ----------
Aga, dzieci chwalą się zdjęciami w szkole? ;P
Hades, wakacje są, więc chwalą się tylko na podwórku - nawet sobie nie wyobrażasz, jaki 'SZACUN' mają wśród rówieśników a również "starszej młodzieży".
Pani B, bardzo pomysłowo i mrocznie. Znowu powiało zimnem ... Co też jeszcze siedzi w głowie Bufetowej !
Czekam niecierpliwie na kolejne kreatywne podejście do wszelkich tematów.
Dołączam się do tych, którym gęsi się podobają. Najbardziej 1 potem 3 i 2.