Dzięki za wizytę dawnego "sąsiada" zza Przegibka:)
Żona pracuje w szkole i niestety ale wszelkie wypady trzeba planować w wakacje, a wtedy najdrożej i najtłoczniej.
Wersja do druku
Niezłe ta kolejka :shock:, mi by się nie chciało - omijam z daleka. Raz byłem na Giewoncie, ale tak źle nie było.
Zdjęcia z 28strony - po prostu piękne. Dzięki:)
Dlatego chyba najlepiej w góry wybierać się poza sezonem i poza weekendem, ale co zrobić gdy mi tylko te weekendy pozostają:(
---------- Post dodany o 19:23 ---------- Poprzedni post był o 19:11 ----------
Aż musiałem się cofnąć, żeby zobaczyć. Cieszę się, że się podobało. Pogoda wtedy wspaniale dopisała. Bardzo mile wspominam ten wypad:)
Staram się weekendy i sezon omijać, choć nie zawsze się udaje. W wakacyjny piątek (Rysy) i poniedziałek (Krzesanica) nie było najgorzej, pomijając fragment Kościeliskiej. Teraz myślę o najbliższym wtorku, jak czas pozwoli i pogoda dopisze...
Ja bym się musiał przenieść w przyszłość, u mnie ostatnia strona wątku ma nr 16 :roll: