Meine stadtbahnhoff Züllichau. Odkrył się nieco niechlubny napis :)
Wersja do druku
Meine stadtbahnhoff Züllichau. Odkrył się nieco niechlubny napis :)
No to tym bardziej nie ma co używać starogermańskiego nadaremno w postach...
Zdjęcie fajne i stację znam ;-)
oj tam, od razu nadaremno :)
Fajnie. Nawet ten napis pasuje do tego budynku.
Zimowy zachód:
Zimowe roztopy:
M6, Biogon 35/2, Kodak Ektar 100. Jeszcze Epson V700.
Fajna reklama :0
ORWO NP20 się wywołało. Przeterminowane w 1991, naświetlone na ISO50. Zadziałał Rodinal 1+40, 11min@21*C. Jednak sprzęt z RFN nie pogryzł się z DDRowskim filmem ;-)
Czemu nie ma skanów? Skręcił się w pół-rurkę i ze 3 dni się będzie prostował.
Pergamin i żelazko podobno dają radę. Można też zamoczyć w wodzie destylowanej i zawiesić, jak świeżo wołany.
Tak trzeba będzie zrobić. Wyschł i się wyprostował, ale zaaaacieki paskudne wyszły. Dziwne, bo ostatnie płukanie odbyło się Tetenalu Mirasol. Jednak Ilfotol był lepszy.