Właśnie w takich ławkach zaczynałem zdobywać wiedzę. Z tą tylko różnicą, że w tych dziurach były kałamarze a w nich atrament.
Długopisów jeszcze nie było w powszechnym użyciu, raczej pióra wieczne ale nie w szkole podstawowej, wśród uczniów. :-P
Wersja do druku
Również zaczynałem od pióra, i atramentu, kto z młodych wie co to jest stalówka...
To były inne czasy, zamiat np. bruków wtedy używano kamieni ciosanych lub tzw. trylinki. A na torach warszawski pociąg był napędzany parową lokomotywą....
Też miałem takie ławki i kałamarze w otworach (pierwsza połowa lat 60-tych ubieglego stulecia). Podłoga tylko była inna - jakiś parkiet.Pióra wieczne i dlugopisy już istniały (można było nawet w kioskach Ruchu kupić) ale w szkole nie wolno było ich używać - mówiono nam, że pisanie wiecznym piórem lub długopisem powoduje powstanie złych nawyków i będziemy potem mieli brzydki charakter pisma.
Kacper
1424. Załącznik 224582