Daleko..dobrze,ze chociaz jest niski.
Wersja do druku
Daleko..dobrze,ze chociaz jest niski.
Bodzip, 1221 podoba mi się. Mnie z wypadu do Ojcowa takie kadry nie udały się, niestety.
1221 tak jakby ostrość poszła w las
lubię mchy wszelakie - dlatego nie mogłam przejść obok tego obojętnie :-P
za to 1222 już much lepiej :)
choć jeśli mogę się przyczepić to te dwa listki w LD rogu mi przeszkadzają a już na pewno ten zielony
niby detal a jakoś mi zaburza fotę...
wolałabym żeby jedynym elementem ożywiającym był kwiatek i motyl :) (czyli nie jedynym a dwoma ;) g'woli ścisłości ;) )
pozdrawiam i zmykam spać :)
Mech jak to mech, zawsze dobrze wychodzi na zdjęciach. Nie nosisz ze sobą spryskiwacza z wodą? :)
Plany mi się dzisiaj pomerdały. Wstałem raniutko i pojechałem na bobersy. Cały potok od Zdyni do Koniecznej to jedno wielkie bobrowisko. Co kawałek pościnane olszyny, zapory, dziury w zboczu potoka.
Bobrów niet.
To szybciutko do Radocyny. Tam też potok z bobrami. Ale po drodze sobie odpuściłem. Jak zajadę to za jasno będzie. Zreszztą dookoła w lesie pilarzy słychać, więc gryzonie na pewno siedzą cicho.
W takim razie historycznie będzie. Dziś i kilka dni do przodu.
Wieś Lipna.
To znaczy będzie o wsi której nie ma. Bywalcy wątku się już domyślają. Ale nie, to nie była Akcja Wisła.
Wieś powstała w 1765 r. Liczyła wtedy 175 grekokatolików.
Tuż przed wojną we wsi była kapliczka - notabene dziś prezentowana, cerkiew i 33 domy.
W 1945 wszyscy mieszkańcy wyjechali do ZSRR, na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy PKWN a rządem radzieckim.
W 1955 roku rozebrano cerkiew.
1223. Załącznik 114344
1224. Załącznik 114345
1225. Załącznik 114346
1226. Załącznik 114347
1227. Załącznik 114348
1227. Załącznik 114349
Jutro cd Lipnej :)
Ciekawie się zaczyna, czekam na CDN. :grin:
Ci co wyjechali, pewnie teraz żałują.
Bóbr nie zając, nie ucieknie ;-) Relacja z Lipnej ciekawa bardzo. Ta kapliczka znajduje się na miejscu cerkwi? Pozdrawiam!
O Lipna, super, mój ulubiony (kolejny) kawałek śladów osadnictwa beskidzkiego. Ta kapliczka została odrea... odresta... odrens... no, odnowiona przez myśliwych z regionu. Dawniej też służyła za kapliczkę w której mogli schronić się zbłąkani wędrowcy (lub właśnie myśliwi).
Mam nadzieję Bodzip, że byłeś na cerkwisku, może tam już coś kwitnie :)
Mam też drugą nadzieję, że mnie nie opieprzysz, że się mądrzę w Twoim wątku :)
Nie, nie na miejscu cerkwi. Będzie o tym :)
---------- Post dodany o 21:06 ---------- Poprzedni post był o 21:04 ----------
Nie opieprzę, a wręcz przeciwnie - wiem, że mam kogoś kto mnie kopnie w zadek jak babola strzelę, Ale staram się :mrgreen:
A na dokładkę Twoje informacje nieraz uzupełnią relację :)
Jak wyżej napisałem - byłem, będzie jutro.