Fajnie zobaczyć teatralną maszynerię, tyle razy tu byłem od strony normalnego widza i nigdy nie pomyślałem że tam może być normalnie brzydko. Zawsze uważałem teatr za świątynię sztuki i piękna, a tu otworzyłaś mi oczy. Stary naiwny.
Wersja do druku
Fajnie zobaczyć teatralną maszynerię, tyle razy tu byłem od strony normalnego widza i nigdy nie pomyślałem że tam może być normalnie brzydko. Zawsze uważałem teatr za świątynię sztuki i piękna, a tu otworzyłaś mi oczy. Stary naiwny.
Byłam dziś na wystawie psów....:???:, to co działo się na ringach(oceny championaty, sędziowie, ocena katowania itp) interesowało mnie najmniej:
269.
Załącznik 123468
270.
Załącznik 123469
271.
Załącznik 123470
272.
Załącznik 123471
273.
Załącznik 123472
274.
Załącznik 123473
275.
Załącznik 123474
276.
Załącznik 123475
277.
Załącznik 123476
278.
Załącznik 123477
279.
Załącznik 123478
280.
Załącznik 123479
281.
Załącznik 123480
Mam jeszcze jedno, które chcę pokazać, ale to później, bo musi być w kolorze, a tu kolor by nie pasował....
Smutne zdjęcia pokazałeś. Fajne, ale smutne.
Bo to był w większości smutny widok, patrzeć na te psiny w tym ogromnym upale...
Biedne te psy i ich właściciele, tyle wysiłku by tak męczyć biedne zwierzęta, to ja już wole swoje hobby, czyli niezbyt udane art-fotki robić. Dobrze, że pokazujesz takie rzeczy od tej smutnej strony.
Trochę tendencyjna jesteś...
Nie było miasteczka namiotowego na obrzeżach stadionu?
Nie było namiotów lub parasoli na ringach?
Nie było wody z węzy na boisku do pojenia zwierzaków?
Pokazywane zwierzaki są w większości w cieniu.
Jak znam obiekt w Ustroniu tam jest albo upal albo burza... Taki jego urok lub za Panią Ministrą - sorry, taki mamy klimat...
Wrzutka teatralna bardzo nostalgicznie mnie nastroiła.
Wrzutka psia - ostre światło sprawiło, że na wielu zdjęciach obiekty zasadnicze czyli psy są w cieniu i niewyraźne. Takie me ogólne wrażenie.
Bodzip,
chodziło o ocenę kątowania - ogonek mi się stracił....;)
Andrzeju,
dlaczego tendencyjna?
Sam zauważasz, że część zwierzaków jest na zdjęciach w cieniu - tak, właściciele mieli swoje namioty/wiaty/parasole (widać na fotkach), nie wybierałam specjalnie tych bez cienia - czy to przynosiło ulgę psom?
Zostawiam ocenie widzów. Jednak w moim przekonaniu... nie bardzo. Zresztą napisałam "w większości"...;)
W swoim pierwszym poście nie oceniłam słownie tej sytuacji/imprezy (a potem odniosłam się do wrażenia jakie fotki zrobiły na fazi75), dopiero teraz wyjaśniam.
Ringi nie były zacienione, psy były pojone przez właścicieli. Wiesz zapewne lepiej ode mnie jak jest na wystawach - zwykle oczekiwanie na pokaz na ringu trwa .... dłuuugo, to pochłania większość czasu.
Generalnie moim zdaniem nie było dużej ilości wystawianych psów, pewnie wielu właścicieli nie decyduje sie na te letnie wystawy właśnie ze względu na potencjalny upał.