Grizz, możesz powiedzieć o co Ci chodzi z TWA? :evil: Pisuję w wątku Tadeusza i czuję się niejako wywołana do tablicy. :evil:Cytat:
Zamieszczone przez grizz
Wersja do druku
Grizz, możesz powiedzieć o co Ci chodzi z TWA? :evil: Pisuję w wątku Tadeusza i czuję się niejako wywołana do tablicy. :evil:Cytat:
Zamieszczone przez grizz
Tadeuszu, obdzierasz fotografie z całego jej piekna rozrabniajac na drobne te kiepskie zdjecia.
Fotografia reportazowa to chwila, a jesli interesują Cię tylko szumy, nieostrosci i balans bieli tzn ze jest to zdjecie niewarte uwagi.
Pozdrawiam świątecznie i obiecuje że więcej nie będę Cię nękał w tym wątku :)
No może nie klasyczne TWA... ale to głaskanie się, milenie do zdjęc, które będąc zamieszczone w innym wątku, przez kogo innego, zostały by po prostu zjechane/olane, a w najlepszym przypadku rzeczowo błędy zostały by wytknięte... ale to przy jenej seri, może dwóch... ale nie przez kilka miesięcy.Cytat:
Zamieszczone przez Mysikrólik
groteska.
No dobra, powiedzmy, że wiem o co chodzi. Tylko ja to traktuję jak dobrą zabawę - no wiesz McGiver też robił coś z niczego. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Grizz,Cytat:
Zamieszczone przez grizz
Wyprodukowałeś troszkę agresywny tekst wystrzelony ni z gruszki ni z pietruszki, wygląda na to, ze otworzył sie w Tobie wentyl bezpieczeństwa.
Grizz, uzyję takiego samego dokładnie języka, jak Ty powyżej, a mianowicie powiem np. że (co nie musi być prawdą, ale powiela Twoje stereotypy rozumowania):
jestes Twórcą mnogości gniotków, nieświadomie skadrowanych, poprzepalanych, obrobionych sztampowo, ktore usłużne TWA pozytywnie Ci przymaśla. Poza tym produkujesz liczne, niezrozumiałe, skrótowe do bólu, nieporadne, pseudofachowe, ważniackie teksty, których 99 % uzytkowników forum nie rozumie. I jak sie teraz czujesz?
To jest Twój styl, którego powyżej użyłeś. Jestes modem, który dużo może, ale nie przeskoczysz chłopie samego siebie, nawet jak zdobędziesz się od czasu do czasu na potrząśnięcie bacikiem na użytkowników. Trop dalej różne TWA i spiskowców podrzucających gniotki na Oly pl.
Poprzez obrażanie ich daleko nie zajedziesz.
W ogóle szerszy problem na tym forum, to działanie modów zniechęcające do dyskusji, do wymiany poglądów, działanie antyedukacyjne, które w olbrzymiej wiekszości przypadków polega na nic nie robieniu w kierunku zachęcania ludzi do pracy nad sobą, do wymiany doświadczeń, innymi słowy jest to działanie antyedukacyjne, mało mające wspólnego z popularyzowaniem fotografii, także marki O, co moim zdaniem powinno być jednym z naczelnych celów tego gremium.
No i nieumiejętność w prowadzeniu forum przez modów polegająca na częsty grożeniu uzytkownikom bez podawania regulaminowych przyczyn oraz dokonywaniu banowania w gniewie wg swojego prywatnego odczucia (no, facet przegiąłes) zamiast w oparciu o regulamin.
Grizz, jaki punkt regulaminu naruszyłem? Przytocz proszę.
pzdr, TJ
Gary, nie rozumiem, co mają wspólnego moje fotki z "obdzieraniem (pisze się "odzieraniem") fotografii z całego jej piekna". Jaki smakowity zwrot - "obdzieranie fotografii..." - niedokończona myśl, suspens, derywatywa aforyzmów autorów podręczników fotografii dla początkujących.Cytat:
Zamieszczone przez gary
Gary, na jakiej półeczce fotograficznej przebywasz? Widzę, że stałeś się misjonarzem skończonego profesjonalizmu. Mocno Cię zmierziła moja nieudolność, ale opowiadając o tym publicznie stajesz się jeszcze większy.
Swoją droga ciekawi mnie, dlaczego w dyskusjach w moich wątkach zawsze jesteś drugi, czyżbyś nie mógł sie obyć bez podpórek?
Sądzę po ostrości wypowiedzi i grupowym działaniu, że jesteś agentem jakiegoś tajnego układu, w którego interesie jest zniechęcenie jak największej liczby młodych ludzi do fotografowania.
Pzdr, TJ
zapraszasz do dyskusji wiec piszę co myślę, co Ty o mnie myslisz to drugorzedna sprawa.
Nie wiem dlaczego po skrytykowania Ciebie staje sie bardziej profesjonalny, ale zapewne zwyczajnie nie rozumiem o co Ci chodzi.
Nastepnym razem nie pisz: "zapraszam do dyskusji".
Poza tym jestem tylko drugim kontem grizza, jego kolem ratunkowym, zeby mogl jako nie-mod ponarzekac na uzytkownikow :)
no to globalny konflikt, cisza, a ja się wychylę
Tadeuszu - znasz mnie, nie potrafię przeprowadzić głębokiej analizy tak jak Ty czy inni na forum, nie wiem czy to brak szkoły czy oczytania, jedno jest pewne - wiem kiedy zdjęcie mi się podoba a kiedy nie - ostatnia dwa zdjęcia niestety są na "nie" , jeżeli zamieściłby je ktoś inny, nie znany w Naszym gronie - posypałby by się "pomidory".
Grizz - w odpowiedzi Tadeusza jest dużo prawdy, dość ostro są traktowane inne "racje" na tym forum, demokracja polega na wolności słowa - tutaj zdarza się łamanie tego prawa, odmienne zdania są ostro karcone czy "wyrzucane z publicznego wglądu" często też jest brak odpowiedzi na konkretny problem użytkowników związanych z tą stroną. Korzystam także z innych forum - każdy problem jest zawsze szeroko omawiany, moderator musi wykazywać się wysokim poziomem obiektywizmu.
to tyle, mam nadzieję że nikogo nie uraziłem
pzdr
1) Gary, prosiłem w poprzednim poście o wyjaśnienie:Cytat:
Zamieszczone przez gary
co mają wspólnego moje fotki z "obdzieraniem (pisze się "odzieraniem") fotografii z całego jej piękna". To bardzo poważny, postawiony przez Ciebie, dużego kalibru zarzut. Jeżeli już stawiasz coś takiego publicznie, to wypadało by to rozszerzyć, uściślić. Ani w pierwszym poście, ani w drugim nie zrobiłeś tego.
2) W swoim poście nie zapraszałem do krytyki mojej osoby, tylko do ponarzekania (na zdjęcia). I zgadzam się w dużej części z wywodami użytkowników, co do szumu, balansu bieli, nieostrości, itd, na dwóch powyższych fotkach, co zresztą wyraźnie oznajmiłem w moim pierwszym poście, w którym wstawiłem fotki.
3) Nie miałeś na mnie narzekać, tylko na fotki. Poza tym, w pierwszym poście zamieściłem pytanie - czy coś więcej poza niedostatkami technicznymi widać na zdjęciach - wtedy wystarczyło by napisać - tak, z uzasadnieniem, lub bez argumentacji lub - nie, itd. A używanie samych tylko epitetów "groteska", "gniot" (choć często pożytecznych jako uzupełnienie opinii) oraz ich przenoszenie na autora, ze względu na wieloznaczność tych terminów niczego konstruktywnego do dyskusji nie wnosi, a sieje burzę.
Pzdr, TJ
Tadeuszu, ja jedno zdanie w kwestii formalnej: można pisać i mówić "obdzierać", "obedrzeć".
Pozdrawiam
R.