mardergang, jak widać z mojego postu w/w ;) zamówiłam 31 lipca. Do dziś bateria nie przyszła, a również niedługo wyjeżdżam. Dziś do nich zadzwonię, jak nie będzie kontaktu, zamawiam Hahnela, jakby przyszła, to będę miała extra trzecią...
Wersja do druku
mardergang, jak widać z mojego postu w/w ;) zamówiłam 31 lipca. Do dziś bateria nie przyszła, a również niedługo wyjeżdżam. Dziś do nich zadzwonię, jak nie będzie kontaktu, zamawiam Hahnela, jakby przyszła, to będę miała extra trzecią...
dog_master:
i dobrze, dopiero trzy ogniwa dają pewien komfort. dwa to absolutne minimum jeśli mówimy o czymś więcej, niż zabawa.
Poczytałem sobie o problemach związanych z doborem dodatkowego ogniwa do Olka i przyznam szczerze, że za "namową" robina kupiłem sobie na allegro Hahnela. I - potwierdzam pozytywną opinię wystawioną dla tego aku! Machnąłem kilka serii zdjęć, ostatnio podczas wesela prawie 400 szt. (większość przy użyciu lampy) i bateryjka świetnie się spisała. Polecam. :D
chcialem kupic HANHELA na allegro ale juz aukcja zamknieta,
zamowilem więc GP http://e-baterie.pl/eskle....php?idprod=263
zadzwonilem do nich, podobno jutro bedzie u mnie, wiec dam znac czy warto.
Uff, przyszło GP - ale się naczekałam... ale Hahnela i taaak kupię ;)
ja tez dzisiaj dostelem. czekales tak długo bo z hurtem był klopot. ładuje swoją teraz.Cytat:
Zamieszczone przez dog_master
Ja właśnie zamierzam odesłać sprzedawcy w ramach półrocznej gwarancji. Kupiłem na Allegro Premium Gold. I nawet w tym samym wątku kilka miesięcy temu chwaliłem ten akumulator. Pierwszych kilka ładowań było git, ostatnio ten akumulator rozładował mi się po około 70 fotach. :evil:
naładował mi sie ten GP w ok 3godz. hm mylsałem ze bedzie to trwalo ok 4-5godz. zobaczymy teraz jak trzyma.
Mój hahnel ładowany 6 razy. Na razie nie obserwuję jakiegoś obniżenia długości "trzymania" - wydaje się, że wszystko chodzi tak jak powinno. No, ale ja mam go krótko, Robin102 ma dlużej, to może on się wypowie, czy nadal trzyma go "pozytywna ocena" tego aku. :D
ja ładowałem dopiero 4 razy , po tym czwartym jest cały czas w aparacie , robię po prostu mało zdjęć . Następne ładowanie pewnie w październiku , ale to dobrze sprawdze w jakim stopniu ulega samorozładowaniu. he he he he ( mam 3 aku)
Planuję sobie kupić dodatkowy akumulatorek, wychodzi na to, że GP jest dobry wyborem - tego się trzymać, czy może ma ktoś coś innego godnego polecenia ?
myśle ,że GP powinien być przynajmiej tak dobry jak ten co powyżej testowałem
Pomocy. W całej Polsce na razie nie ma Hahnela, jedyne co znalazłem to Ansmann A-Oly BC M 1, tylko nie wiem, czy on tak do końca jest przeznaczony do E-500, poza tym ma mniejszą pojemność... Co o nim myślicie?
http://www.fotobis.net.pl/index.php?...t_id=93&id=755
A może ktoś wie gdzie można teraz kupić coś dobrego w rozsądnej cenie?
sijas:
Ansmann to dobra marka a mniejszą pojemnością się nie sugeruj. bcm-1 to błąd w nazewnictwie. z opisu i fotek wynika że to zamiennik blm-1.
p.s. bcm-1 to symbol ładowarki do blm-1.
Rafał Czarny - Jak długo wytrzymał Ci ten akumulator ??, bo ja w zeszłym tygodniu zakupiłem chyba taki sam. Koszt 37 zł i na baterii jest naklejka 2200 mAh. I jak na razie zrobiłem na nim około 600 fotek przez około tydzień.
Pozdr.
Komar
Ze trzy miesiące wytrzymał. Może Ty będziesz miał więcej szczęścia.Cytat:
Zamieszczone przez komarus
ANSMANN to taki mercedes wsród producentów akumulatorów , najlepszy z najlepszych , a szczególnie w zastosowaniach profesjonalnych . Jak potrzebujesz to bierz bez zastanowienia oby zleżały nie był
Robin
No proszę jak ładnie trafiłem :-) Już jest zamówiony i opłacony, czekam tylko na przesyłkę :-D Chętnie zrobiłbym mu takie profesjonalne charakterystyki jak Ty, ale niestety nie mam sprzętu, dlatego jedyne co mogę zaoferować to za kilka tygodni powiedzieć "czy dobrze trzyma" :-)
A pomyśleć, że wyszedł jeszcze taniej niż Hahnel ;-)
Dzięki za odzew!
Właśnie odebrałem paczkę. Solidnie opakowana, nie wygląda na zeżałą, już się ładuje. W przeciwieństwie do trzy razy tańszych ogniw dostępnych na allegro nie jest "made in japan" a "made in china" :mrgreen:
Zobaczymy jak się będzie sprawowała.
a wiec po naładowaniu miał ok 8,3V wytrzymał mi ok 500zdjęć - w tym ok 300 z lampą - wiec myskle ze to dość dobry wynik. po rozładowaniu miał 7,2V. Ponowne ładowanie również ok 3h i również ok 8,3V. Polecam.Cytat:
Zamieszczone przez maryo
Ja również kupiłem na allegro Premium gold za 37 zł, szybko się ładuje, długo trzyma.
Jeszcze w kwestii akumulatorka GP: właśnie wróciłam z wczasów, podczas których intensywnie eksploatowałąm aparat, GP działał równie dobrze jak Olympus, starczył mi na ok. 200 rawów z lampą, a zwykłych zdjęć ponad 700 (na pewno więcej, ale już nie pamiętam, ile ;))
a ja dzisiaj wlazłem na minę. w jednym dniu padły mi oba zamienniki, tak jakby dokładnie wyliczono ilość cykli. na jednym zrobiłem ze 100 fotek, na drugim może 80 i oba kaput. zostałem z oryginałem i ok. 300 fotek do zrobienia (z kasowaniem nadmiarowych) no i miałem niezły ścisk w żołądku (ślub...).
oryginał OLY dał radę a ja w przyszłym tygodniu wyprawiam pogrzeb ogniwom DIGITAL. wytrzymały ponad rok czasu, oba przeszły tyle samo cykli (ok. 20), rozładowywane zawsze na maxa, doładowywane może po jednym razie.
teraz namierzę hahnela i GP, kupię po jednym i zobaczymy który lepiej da radę. ****.
Kupiłem jakiś czas temu zamiennik Premium Gold - zdechł po ok. poł roku używania (kilkanaście ładowań w BLM-1). Na początku trzymał bardzo ładnie (nawet nieco lepiej niż oryginał), teraz da się nim cyknać poniżej 100 fotek. Nie polecam nikomu więc tych akumulatorów - to czysta loteria, a jak wiadomo w toto lotka wygrać niełatwo ;)
Teraz na allegro próbują wciśnąc to samo z nalepką 2800mAh...
Uwierzę jak zmierzę...
Nie kupujcie tego szajsu! Na prawdę lepiej dopłacić do GP, Ansmanna lun Hahnela.
Podpowiedzcie proszę! Z miesiąc temu ładowałem baterię BLM-1 do mojego E-300. Zrobiłem może kilkadziesiąt fotek. Jutro mam ważną okoliczność i muszę focić. Czy mogę doładować baterię, choć nie jest całkowicie rozładowana? Boję się, że mi jutro prądu zabraknie, a nie mam zamiennika.
Ładuj bez obaw - to w końcu li-ion i można go doładowywać bez specjalnych ceregieli.Cytat:
Zamieszczone przez Piotr Grześ
Serdeczne dzięki. Pozdrawiam.
Po dłuższym leżakowaniu nie nalezy akumulatorka ładować ot tak sobie . Trzeba go najpierw rozładować , a potem ładowanie na FULLL.
A jak szybko i bezpiecznie je rozładować?
@robin102
Jaki konkretnie czas masz na myśli jeśli piszesz "długie leżakownie". Po roku większość akumulatorów będzie znacznie rozładowana.
Przechowywanie akumulatorów to nie jest najprostszy temat... Np. Li-ion najlepiej przechowywać w obniżonych temperaturach (poniżej 15°C), naładowane do 40% pojemności (ok. 2,5V celę). Wtedy nawet rok nie robi na nich specjalnego wrażenia (ułamkowe samorozładowanie).
@grizz
Akumulator możesz rozładować samym aparatem - wyłącz opcję sleep i zostaw włączony na noc. Szybkie rozładowawanie musiałbyś przeprowadzić poza aparatem podłączając obciążenie rezystancyjne. Dla li-ion i Ni-MH lepiej nie przekraczać prądu 0,5C, gdzie C to pojemność akumulatora w Ah.
1. Obliczyć prąd rozładowania I [A] (zakładając max 0,5C [Ah])
2. Obliczyć wartość rezystancji obciążenia z prawa Ohma (R=U/I), gdzie U będzie napięciem od którego zaczynasz rozładowanie.
3. Obliczyć moc wydzielaną na obciążeniu P=UI [W] - dobrać odpowiedni rezystor o większej mocy niż P (im większy zapas mocy tym trudniej będzie się o niego sparzyć ;) )
UWAGA1: W trakcie rozładownia należy kontrolować napięcie na akumulatorze, by nie rozładować go poza zalecany próg (li-ion 3,5 - 2,0V, NiMH 1,0 - 0,9V na celę; BLM-1 to dwie cele li-ion połaczone szeregowo, więc napięcie graniczne należy pomnożyć przez 2). Najlepiej wykonać układ automatycznie odcinający obciążenie po przekroczeniu zadanego progu. Liczenie czasu nie jest dobrym pomysłem za względu na nieliniowość procesu (spada napięcie -> spada prąd).
UWAGA2: Żarówka nie jest dobrym obciążeniem do rozładowywanie (ma rezystancję włókna zmienną w funkcji jego temperatury, a więc prądu przez nie płynącego).
Ogólnie to nie widzę żadnej potrzeby specjalnego rozładowywania sprawnych akumulatorów li-ion - to tylko skracanie ich żywotności, wynoszącej ok. 300 cykli. Rozładowując wykonujemy kolejny kawałek cyklu.
siwyjohn Miesiąc to już jakiś okres leżakowanią. Ja w każdym razie tak robię i porządni producenci zamieszczają taką info w instrukcji.
Miesiąc dla li-ion przechowywanego w temp. pokojowej to nic. Można je normalnie wsadzić w aparatu i uzywać. Chyba, że je trzymasz w aparcie - wtedy musisz wziąść pod uwagę, że dzisiejsze cyfraki nie wyłączają się nigdy w pełni i jakiś niewielki prąd zawsze pobierają.
Z punktu widzenia użytkowinika po przechowywaniu występują dwa przypadki - albo akumulator jeszcze pociągnie aparat, albo już nie. To całkiem normalne, że naładowany po prostu się używa zamiast go ładować. Jeśli zaś po okresie przechowywania będzie rozładowany to oczywistą jest konieczność jego naładowania. Z tego co napisałes wynika, że po leżakowaniu zawsze będzie naładowany:
A co w przypadku, gdy jest rozładowany?Cytat:
Zamieszczone przez robin102
Jak w ogóle według ciebie ma wyglądać to rozładowanie po przechowywaniu? Po prostu używając aparatu, czy masz jakies inne metody?
Samorozładowanie zależy od wielu czynników: m.in. od rodzaju wykonania ogniwa (nazwy li-ion czy NiMH kryją pod sobą dziesiątki różnych technologii), wieku ogniw, stanu początkowego naładowania, czasu i temperatury przechowywania. Miesiąc dla jednego zbioru warunków przechowywania oznacza ułamkowe samorozładowanie, a dla innego zupełne rozładowanie. Ergo, bez jednoznacznego określenia warunków i typu ogniwa podawanie okresów naprawdę nie ma sensu. Np. zamiennik BLM-1 może zachowywać się zupełnie inaczej niż oryginał.
PS.1. NiMH potrafią się rozładować w ciągu miesiąca znacznie.
PS.2. Aby sprawdzić stopień samorozładowania wystarczy zmierzyć napięcie pod niewielkim obciążeniem (0,05 - 0,1C) przed i po przechowwywaniu. Jako obciążenia można użyć po prostu miernika z ustrojem analogowym, o niskiej rezystancji wewnętrznej.
Pozdrawiam,
siwyjohn
Przeczytałem jeszcze 3 razy to co napisałem powyżej i jakoś nie mogę dojść do tego wniosku co Ty napisałeś o mojej wypowiedzi., może dlla tego , że jestem elektronikiem z zawodu i nie umiem myśleć abstrakcyjnie.Cytat:
Zamieszczone przez siwyjohn
Ja rozumiem Twoją wypowiedź w taki sposób: po "leżakowaniu" nie należy ładować akumulatorka, tylko najpierw go rozładować. Pytałem więc co zalecasz w wypadku, gdy po "leżakowaniu" ów zbiorniczek energii jest rozładowany, bo tego nie napisałeś. Czy teraz jestem zrozumiały i mniej abstrakcyjny? ;)Cytat:
Zamieszczone przez robin102
Też zajmuję się elektroniką, ale nie bardzo rozumiem jaki związek ma wykonywany zawód z myśleniem abstrakcyjnym ;)Cytat:
Zamieszczone przez robin102
Pozdrawiam!
Czyli ja to robię TAK:
Po leżakowaniu wkładam akumulator do apartu i go normalnie używając rozładowuje. (mam drugi w razie deficytu energi w ważnym momencie). Potem po normalnym rozładowaniu w body do napiecia 7,3 v (bez obciażenia) normalnie ładuję w ładowarce od E300 bo ta od E-1 za dużym prądem laduje (tak moim zdaniem)
I WSZYSTKO MAM NADZIEJE JUŻ JASNE.
Prościej było od razu tak napisać ;) Ja wiem jak traktować akumulatory, ale inni czasami mają watpliwości i lepiej pisać dokładnie w czym rzecz. Nie obrażaj się, ale ja nie precyzyjnych techniczych wypowiedzi nie lubię - za łatwo kogoś wprowadzić w błąd.
http://alfaklub.pl/forum/showthread....ghlight=li-ion
u konkurencji tez wałkują temat zamienników i akurat na tej stronie trochę piszą o przechowywaniu, używaniu itp...
hehe, zmienili adres - znak czasów...
wracając do tematu: Hahnel żyje i ma się dobrze. teraz próbuję zorganizować GP, jeśli się nie uda to chwytam drugiego Hahnela i styka.
Zachęcony opiniami i testem (TEST) nabyłem Unirossa. Jak na razie bez problemów, trzyma lepiej niż oryginał (który ma nieco ponad rok). Poczekam na kilka pełnych cykli i zobaczę ile da się z niego wyciągnąć.
prawda wylezie po 15-20 cyklach... wtedy napisz jak jest...