A czemu nie soczewka makro? Łatwiej się używa, fakt sporo drożej, ale zaletą jest to że większość pierścieni ma kłopoty z dobrym wyczernieniem. No i w zależności od ustawienia ogniskowej obiektywu, masz różne skale odwzorowania.
Wersja do druku
A czemu nie soczewka makro? Łatwiej się używa, fakt sporo drożej, ale zaletą jest to że większość pierścieni ma kłopoty z dobrym wyczernieniem. No i w zależności od ustawienia ogniskowej obiektywu, masz różne skale odwzorowania.
Najuniwersalniejsze bedzie cos w okolicach 50mm, ale jak detal to ja nie wiem czy ten helios to dobry wybor.
pozdro
To na pewno z kompletem nie dostaniesz skali 1:1 na tym szkle.
Ale do kwiatkow to 1:1 raczej zbedne, no chyba ze to cos w stylu precika czy cos ;)
Jeszcze jedna uwaga, z pierscieniami tracisz sporo na swietle, wiec czasy sie wydluza.
I kolejna rzecz, fajnie "memlaja" tlo, to akurat ja lubie :)
pozdro
hehe, ja mam jakieś kombo, które kiedyś kupiłem w komplecie z aparatem - przejściówka m4/3 na gwint 52mm, 3 pierścienie makro na gwint 52mm, znów przejściówka 52-->m4/3 i przejściówka m4/3-->Pentacon 50/1.8 ;) Zestaw karkołomny, ale powiększenie daje spore. Tylko głębia ostrości ze wszystkimi trzema pierścieniami bardzo mała.
To taki skrót myślowy. Coś słabszego od raynoxa dcr250. albo raynox z obiektywem o ogniskowej mniejszej od 50mm z naleśnikiem 14-42 daje skalę ok 1:3 przy 42mm
Bez dużej winety motyw może mieć 12 cm.
Tak to mniej - więcej wygląda. tu akuratnio dcr-250.
Sam jeszcze nie wiem ale raczej wolałbym 40-150. Raynox nie wchodzi w grę ze względu na cenę.
Jeszcze raz powtarzam- nie chodzi mi o fotografowanie "oblechów", raczej nieduże kwiatki.
Mógłbyś jaśniej bo nie łapię :oops:
Do tak dużego obiektu nie trzeba pierścieni :roll: