Wersja do druku
Tak na logikę to o czym pisałem wcześniej:
teoretycznie obiektyw M42 powinien mieć sporo większą średnicę otworu przysłony bo jest skonstruowany do naświetlenia 4x większej powierzchni niż matryca m4/3 ? W związku z tym do matrycy powinno wpadać więcej światła i czas aparat powinien dobrać odpowiednio krótszy? Tak jednak nie jest:) i jakby przeczyło temu:
Pewnie wpada więcej światła (na większą powierzchnię niż matryca m4/3) ale jest ono jakby niewykorzystane...nie wpływa na parametry ekspozycji, szkoda:cry:
W zależności od kościoła postarałbym się zabrać też lampę błyskową z jakimś modyfikatorem światła.
Jednak jeśli nie masz na nią funduszy, to jasne 20/1.7 powinno wystarczyć.
Nie potrzebuję GO jak papier:) pisząc, że ta nadmiarowa ilość światła nie wpływa na ekspozycję miałem na myśli jedynie skrócenie czasu. Np. do zdjęć koncertowych mogłoby się przydać:). Tak nawiasem mówiąc to dodatkowe światło z obiektywami M42 w m4/3 przynosi więcej szkody niż pożytku, mam na myśli obniżenie kontrastu. Tu była o tym mowa.
Szkoda mi kasy na lampę, np jak pokazuje doświadczenie ( a może wynika to z jego braku ) w dużym kościele często nie ma od czego odbijać światła.
Zastosowanie lampy widzę więc tylko na sali gdzie będzie tort, szampan i wyżerka a imo to nie uzasadnia kupna lampy
I dlatego w kościele używa się np softboxa czy innej nakładki zmiękczającej światło. Zresztą kwestia stylu pracy i potrzeb.
Można polegać całkowicie na świetle zastanym.