Te ostatnie tez bez butli??? :shock::shock::shock:
Wersja do druku
Te ostatnie tez bez butli??? :shock::shock::shock:
No raczej. Z butlą to strach do wraku wchodzić, zahaczysz gdzieś jakąś rurką bąbelki pogubisz i kaplica ;)
Duży szacun.
Nie wiem w zasadzie ;) Jak trzeba wiele metrów w dół pedałować to mniej, ale te dwie - dwie i pół minuty raczej bez udręki specjalnej.
Nurkując w tym wraku nagrałem 2 filmiki, nie wyszły za specjalnie ale chcę spróbować zmontować z nich jeden. Jak będzie co to też tu wstawię.
Z tego samego dnia co wrak, bo w wodzie nie tylko ryby pływają:
11.
Załącznik 134544
12.
Załącznik 134545
Jasny gwint, dwie i pół. Myśmy z bratem ale jako gówniarze próbowali na długość, to tak dwie minuty wychodziło. Ale to 50 lat temu było. Teraz przy astmie to nawet nie próbuję.
Gratulacje :D
Świetne zdjęcia! U mnie wytrzymanie dwóch minut pod wodą to jednorazowy wyskok :P Wolę się unosić na powierzchni :D
Do trzech minut przy spokojnym i płytkim (ok 10m) nurkowaniu podejrzewam, że zdarza mi się dobijać. Ale nigdy nie przyszło mi do głowy tego mierzyć. Wolę się na zdjęciach skupić, wtedy mózg zapomina o oddychaniu i można całkiem sporo kadrów wyłowić.
Droplet bąble to ci z butlami wszędzie rozsypują ! Owy wrak cieszy się dużym zainteresowaniem ze względu na łatwą dostępność. Trudno trafić na moment żeby akurat nikt się tam z butlami nie kręcił.
Zapałka warto się nieco zanurzyć, to nic nie kosztuje, a tyle tam do oglądania !